19

64 6 2
                                    

Asia. Pow

Bardzo się ucieszyłam jak się obudziłam i zobaczyłam Szymka koło mnie. Pogadaliśmy chwilę i przyszedł lekarz że zaraz da mi wypis i mogę iść do domu chłopak oczywiście zaoferował swoją pomoc i już po 20 minutach byliśmy u mnie w mieszkaniu.

Sz- zrobić coś do jedzenia?

A- nie choć- powiedziałam ciągnąc go za rękę do mojego pokoju

Sz-co robisz?

A- ciiii- popchnełam chłopaka na łóżko a ten się zaśmiał

Sz- Asia ja i tak muszę do domu wracać bo Maji obiecałem że do parku z nią pójdę

A- nie no znowu ona??- zeszłam z kolan Zielińskiego i podeszłam do okna

Sz- co ty jej tak nie lubisz?

A- Szymon ja cię kocham a ona to wszystko jebie

Sz- Asia nie da się mieć wszystkiego czego się chce

A- ale ja chcę tylko ciebie to dużo?!

Sz- jestem z Majką i musisz to uszanować

A- będziesz mój nawet jakbym miała ją zabić- wyszłam trzaskając drzwiami ale za daleko nie doszłam bo udałam się do salonu w którym po chwili pojawił się Szymon

Sz- dobrze wiesz że to tak nie działa

A- co tak nie działa?

Sz- nie raz interweniowaliśmy w sprawie że ktoś zabił kogoś z zazdrości i co? nie działało jakbyś zabiła Majkę myślisz że bym tak poprostu się z tobą ożenił? Nie... miałbym do ciebie uraz że ją zabiłaś i nie tylko bym z tobą nie był ale bym nawet urwał z tobą kontakt

A- zaufaj mi wiem jak to zrobić- powiedziałam z chamskim uśmieszkiem

Sz- Asia odpuść albo cię do psychiatry wyśle

A- przecie żartuje

Sz- kuptasie ty- powiedział i zacząmnie łaskotać

A- prze...przestań proszę!

Sz- bo ?- mówił dalej nie przestając

A- Szymon! Błagam!

Sz- a co za to będę miał?

A-a co chcesz?! WSZYSTKO!- jak usłyszał słowo 'wszystko' to skończył i się chamsko uśmiechną

Sz- Wszystko powiadasz?

A- już cię nie nawidze...

***********
Siema taki trochę krutki działa ale mam nadzieję że wam się podobało do następnego!

Asia i Szymon ~Zawieszone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz