❤5❤

163 7 0
                                    

Pov Luka

Siedze tak już nie wiem ile czasu na ostatniej lekcji tego dnia, jedyne o czym myśląc to o dzwonku. Mojemu szczęściu nie było końca gdy wreszcie usłyszałem dzwonek informujący o końcu tej lekcji jakiej była matematyka. Zabrałem książkę z blatu i tak samo jak Veronika i Max udałem się w stronę szafek, okazało się że oni mają swoje na innym korytarzu więc udali się tam mówiąc że zaraz po mnie wrócą i wszyscy razem pójdziemy na pizzę. Rudowłosa chciała przedstawić mi swoich przyjaciół już wcześniej, ale nie było do tego okazji ponieważ na przerwach nauczyciele prosili mnie o zostanie trochę dłużej w sali by poinformować mnie o tym co mam nadrobić, tak między innymi wyglądała moja przerwa na lancz, a jak już miałem wolną chwilę to pilnie musiałem się udać do toalety.

Gdy w końcu dotarłem do mojej szawki odłożyłem podręcznik i zamykając ją wziąłem telefon do ręki by zobaczyć czy ktoś do mnie nie pisał. Jak mogłem się spodziewać Sara zasypała mnie wiadomościami więc postanowiłem szybko jej odpisać, to w końcu jedyna osoba która się mną chodź trochę interesuje odkąd wyjechałem ze Szwecji.

Sara😏❤️
I jak w nowej szkole? Opowiadaj.

Sara😏❤️
Poznałeś kogoś?

Sara😏❤️
Są tam jacyś przystojniacy?

Sara😏❤️
Jak przyjadę na Twoje urodzinki to mi ich przedstawisz 😏?

Sara wie że jestem gejem i to akceptuje, tak jak to że nie chce by ktoś się o tym dowiedział. Z wszystkich moich znajomych ze Szwecji tylko jej na tyle ufam, już nie raz chciałem jej powiedzieć że jestem wilkiem ale jakoś nie wyszło.

Luki🙄❤️
Nowa szkoła jest nawet fajna,
poznałem Veronikę i Maxsa.

Luki🙄❤️
Idziemy dziś na pizzę.
Jak przyjedziesz to ci ich przedstawię😘.

Sara😏❤️
No ja mam nadzieję.
Lecę na tańce, napiszę później.
Papatki xx

No tak ta dziewczyna uwielbia tańczyć chyba odkąd umie chodzić.

- Hej Luka - Od telefonu oderwał mnie znajomy głos. Spojrzałem na osobę przede mną i moje serce szybciej zabiło, to ten chłopak który pokazał mi drogę jak nie mogłem znaleźć sali.

- H-hej - Odpowiedziałem cicho zastanawiając się dlaczego do mnie zagadał.

- Przesuniesz się, to moja szawka - Uśmiechnoł się pokazując na szawkę o którą się opieram. Natychmiast się odsunąłem mówiąc ciche "sorki". Poczułem jak moje policzki zaczynają mnie lekko piec więc napewno się zarumieniłem. - Jak pierwszy dzień? - Spytał chowając swoje rzeczy do szawki.

- Nawet fajnie. - Nagle poczułem jak ktoś kładzie mi rękę na ramieniu po czym usłyszałem piszczący głosik.

- Widzę że się już poznaliście. - Natychmiast odwróciłem się do rudowłosej wskazującej na dwie przybyłe z nią osoby. - A to jest Maja i Alan, Max jest w toalecie mamy poczekać na niego przed szkołą.

Z ulgą stwierdziłem że są to bety, bo chyba kolejnej alfy bym nie przeżył. Chodź Tobias wydaje się całkiem miły i pachnie tak uspokajająco i ładnie, nie tak złowrogo jak inne alfy.

Wszyscy przytakneli i poszli w stronę wyjścia a ja szybko odpisałem mojej przyjaciółce i ruszyłem za nimi.

Luki🙄❤️
Do później xx

Miss You So Much!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz