Czy ktoś czyta ten rozdział
Jeśli tak to napisz komentarz w tym miejscu -------->
( chcę zobaczyć ile osób przeczytało ten rozdział)
Pół roku później
( ślub wesela Afrodyty i Lucyfera)
Afrodyta wpatrywała się w swoje odbicie w lustrze i uśmiechnęła się. Prawdziwy uśmiech, a nie fałszywy, aby pokazać wszystkim swoją urodę, ale prawdziwy uśmiech. Oczy panny młodej zachwyciły się bukietem różowych i białych kwiatów w jej rękach, a potem spojrzała na długą, białą sukienkę, którą miała na sobie.
Vanessa Rose, najlepsza przyjaciółka Afrodyty delikatnie położyła dłoń na ramieniu przyjaciółki ramieniu.
– Już czas – Wyszeptała Vanessa. Afrodyta Uśmiechnęła się i lekko odwróciła głową. W drzwiach stały Bonnie i Caroline w kremowych sukienkach.
- Dzisiaj jest twój dzień ślubu. Za kilka minut będziesz panią Morningstar. - Powiedziała z uśmiechem Caroline żona Stefana Salvatore. Bracia Salvatore: Damon i Stefan byli jej kuzynami.
Afrodyta uśmiechnęła się do trzech dziewczyn, które odwzajemniły uśmiech. Tyler, jej brat wszedł i uśmiechnął się do Afrodyty. Od śmierci ojca Afrodyty, Tyler jako najstarszy mężczyzna w rodzinie odprowadził ją do ołtarza. Na początku, gdy Afrodyta zaczęła spotykać się z Lucyferem sprawiało to, że się martwił, biorąc pod uwagę, że Afrodyta była jego młodszą siostrą, ale chciał tylko, aby jego siostra Afrodyta była szczęśliwa.
- Wyglądasz tak pięknie, Afrodyto – Powiedział Tyler i podszedł do Afrodyty i złapał ją za rękę, aby zaprowadzić do ołtarza.
Afrodyta i Tyler wyszli z trzema druhnami z pokoju i zaczęli schodzić po schodach. Recepcja była na zewnątrz.
Wszyscy goście czekali za Tylerem i Afrodytą. Dwaj kuzyni Afrodyty stali obok siebie przy ołtarzu, gdy na środku ołtarza stał pan młody Lucyfer. Muzyka zaczęła grać muzyka, a Caroline, Bonnie i Vanessa przeszły do ołtarza. Gdy dotarli do ołtarza, zwróciły się w stronę Afrodyty i Tylera. Wszyscy stali i patrzyli w stronę Afrodyty. Tyler jej brat pocałował siostrę w policzek i odszedł od niej. Słyszała jak goście podziwiają jej sukienkę ślubną, a potem dotarła do swojego narzeczonego, który zaraz zostanie jej mężem.
Wziął ręce Afrodyty i uśmiechnął się „jesteś taka piękna", Wyszeptał Lucyfer, co sprawiło, że Afrodyta uśmiechnęła się jeszcze bardziej.
Ksiądz rozpoczął ceremonię, ale Afrodyta nie zwracała uwagi. Była całkowicie zagubiona w jego oczach. Obrazy tego, jak może wyglądać ich wspólna przyszłość, odtwarzane obrazy, które mogły by wydarzyć się w przyszłości, gdy stała tam ze splecionymi dłońmi i wpatrując się w jego oczy.

CZYTASZ
His Soul Mate
ParanormalSky Of Eraklyon zostaje zmuszony do ślubu z Bloom Peters. Zgadza się na wzięcie ślubu dopóki nie przyłapuje swojej przyszłej żony w łóżku z jego przyjacielem Alexem. Sky postanawia uciec. Wyjeżdża do Mystic falls, gdzie poznaje Astrid Lilian Morning...