Stranger Things 5 (Zawieszone)

Rozdział 6. Spotkanie z 009

Jedenastka wiedziała już, że nie lubi barów.

Dookoła panował hałas. Ludzie krzyczeli i tańczyli w rytm głośnej muzyki.

W końcu Ekipa Ratowania Świata (jak nazywała ich wszystkich Max) dotarła do lady. Stał za nią czarnowłosy chłopak o morskich oczach. Popatrzył na nich niezrozumiałym wzrokiem, po czym ujrzała Kali. Na jego twarzy pojawiło się zaskoczenie.

- Osiem? - wyszeptał.

- To ja. - odparła Kali. Wyglądała na niezwykle spiętą. - Przyszłam tu razem z naszymi... moimi duchowymi siostrami.

Jedenastka podwinęła rękaw i pokazała chłopakowi swój tatuaż. To samo zrobiła Alice. Chłopak zrobił wielkie oczy.

- Na górę. - powiedział tylko.

Zaprowadził ich schodami do małego saloniku. Rozsiedli się na kanapach, a ojciec Dziewiątki przyniósł im picie.

- Tak dla jasności: reszta z was nie ma mocy? - zapytał Dziewięć.

- Lucas potrafi nas niesamowicie wkurzać, ale nikt inny mocy nie posiada. - rzekła Max. Nikt się nie zaśmiał.

- A wy... - Dziewięć zerknął na Jedenastkę i Sześć. - Jakie macie moce?

Jedenastka wystawiła rękę i się skupiła. Dzbanek z wodą przyleciał do niej.

- Sześć potrafi pokazywać wspomnienia. - powiedziała Joyce, która cały czas trzymał Hopper'a za rękę. - Pokażesz mu wszystko, Alice?

Sześć podeszła do chłopaka i położyła mu palec na skroni. Po kilku minutach z jej nosa zaczęła cieknąć krew.

Kiedy odsunęła rękę, Dziewięć skinął głową.

- Cieszę się, że uciekłyście. Ja zrobiłem to jako pierwszy... Gdy odkryłem kłamstwa, którymi karmił nas Papa. Miałem dziewięć lat. Wywołałem wtedy wielki pożar. Pamiętacie to?

Szóstka pokręciła głową, ale Nastce przypomniało się zamieszanie i lekarze biegający korytarzami w panice.

- Więc co teraz zrobimy? - zapytał Hopper. - Musimy jeszcze znaleźć Dwa i Cztery.

- Może - rzekła Robin - rozdzielimy się. Dziewięć, Kali, Max, Lucas i ja pojedziemy po Dwa, a Nastka, Szóstka, Steve(mama Steve - no sorry, musiałam to napisać), Mike i Will poszukają Cztery.

- Zaraz, zaraz, a co z nami? - zapytał Hopper - Nie puścimy was samych.

Joyce pokiwała głową.

- Wy będziecie szukać Brennera i tłumaczyć naszą nieobecność w Hawkins. - wytłumaczyła Kali - To będzie najrozsądniejszy plan.

Nastka widziała, że Hopper się zastanawia. W końcu powiedział:

- Niech wam będzie. Zróbmy to.

**********************************************

Hej!

Zapraszam was do mojej nowej książki, bazującej na uniwersum Percy'ego Jacksona. Mam nadzieję, że wam się spodoba!