Rozdział 13

283 12 5
                                    

Rudowłosa dziewczyna z niecierpliwością czekała na przyjaciółkę wciąż wypatrując ją przez okno,
-O co mogło jej chodzić?-pytała sama siebie,
W oddali zauważyła zbliżającą się byłą gryfonkę, chwyciła płaszcz i wyszła na zewnątrz:
-Hermiona!

-Witaj Ginny-oszczędziła jej uprzejmości-Musisz mi jak najszybciej pomóc,

-Spokojnie chodźmy do środka napijemy się herbatki i pogadamy okej?-zaproponowała pokazując jej drzwi,

-Ginny-była wystraszona, a oczy miała zaszklone-Ja nie mogę tu być za długo!

-Nie bardzo rozumiem,

Dziewczyna wskazała jej niewielką walizkę i kota stojącego obok niej,

-Uciekłam-powiedziała po chwili-A jak ktoś ucieka to ktoś inny go szuka,

-Nie możesz jaśniej?-wywróciła oczami,

-Zrozum musisz mi znaleźć jakieś miejsce gdzie będę mogła się zatrzymać i gdzie nikt mnie tam nie będzie szukał-co chwile odwracała się za siebie sprawdzając czy nikogo nie ma w pobliżu,

-Zostań u mnie... Albo nie u Rona!

-Uhh-zirytowała się-Pomyśl gdybyś mnie szukała to gdzie byś najpierw poszła? No właśnie do Rona-oznajmiła,

-Dlaczego uciekasz?-dopytywała,

-Opowiem ci wszystko jak znajdę się w bezpiecznym miejscu,

Rudowłosa na chwilę się zamyśliła po czym wpadła na pomysł:

-Może Draco?

-Co?-zdziwiła się,

-Masz racje głupi pomysł...

-Nie, nie czekaj wcale nie taki głupi-przerwała jej-Przecież nikt nie wpadnie na to żeby mnie szukać u kogoś kogo nienawidziłam,

-Ale prawie nikt nie wie, że zaczęłaś się z nim dogadywać?-uśmiechnęła się,

-A Ciebie to nie rusza?-zainteresowała się przyjaciółką,

-Co? Harry to przeszłość teraz najbardziej się dla mnie liczy to żeby ci pomóc-powiedziała to dumnie,

-Muszę się z nim tylko skontaktować i oby się zgodził....

***

-Wciąż myśle, że to jakaś pomyłka-powiedział przecierając oczy ze zmęczenia,

-Jasne, jasne znowu stajesz po jej stronie! To było do przewidzenia,

-Słuchaj Celestia, znam ją, ona nie zrobiła by czegoś takiego!

-Skąd niby możesz to wiedzieć? Bo ją uczyłeś przez kilka lat?-popatrzyła na niego kpiąco-Ludzie się zmieniają,

-Nie ona...-mruknął pod nosem,

-W takim razie może zapytamy ją co ma do powiedzenia?-zaproponowała,

-Niech będzie,

-Hermiona możesz zabawić tutaj na chwilę?-krzyknęła i czekała na odpowiedź, jednak nic powtórzyła więc-Czy mogłabyś tu przyjść?!-znowu nic, do trzech razy sztuka-HERMIONA!

Severus popatrzył na nią i ruszył do pokoju gdzie powinna być była gryfonka, dla pewności na początku zapukał a następnie wszedł do środka. Jednak jedyny widok jaki zastał to porozwalane kartki papieru, długopis na biurku i otwarte na oścież okno.

-Tylko nie to... GRANGER!

***
Miała na sobie czarny płaszcz z kapturem nie chciała zwracać na siebie dużej uwagi. Była w końcu na miejscu;
-Dworek Malfoy'ów...-stała i patrzyła na ogromną posiadłość dawniej jej wrogów,

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 23, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Naucz mnie kochać//SevmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz