Obudziłam się trochę wcześniej niż zazwyczaj już jestem tu dwa tygodnie a wydaję się jak byłoby to we wczoraj kiedy zaczęłam w zamku pracować nad portretami, zaczęła nie dawno już nakładać farby na płótno mam mniej więcej zaplanowane jak to zrobię nagle stałam z łóżka po tak już nie zasnę, ale za to mam dwie godziny dla siebie więc czemu je nie wykorzystać ubrałam, się zawiązałam, włosy w kucyka zjadłam, naleśniki z owocami i bitą śmietaną przy tym za pijąc (herbatą/kawą, jaką lubisz) miałaś na spokojnie czas, ale nagle weszła do mojego pokoju pani Marta spocona i zmęczona.
-Panienko przyjdź szybko pańskie rodzice przyjechali...- poczekaj, że co!? - moi rodzice ?... aby na pewno ?- oni by mnie poinformowali co nie, nie mogę oni mogli mi przynajmniej napisać!! Lub zadzwonić czy coś, co kolwiek — przedstawili się jako (nazwisko i imie)- no to jest niemożliwe znów to zrobili- (wypuszcza głęboki oddech) tak to są moi rodzice gdzie oni są?- zapytałam zrezygnowana- rozmawiają z Królem.
Dziękuje bardzo za powiadomienie -- mówiąc to ruszyłam w stronę zamka szybkim tempem, ale gdzie dokładnie są zapomniałam zapytać się super no lepiej być nie może.
Ale nagle jakaś figura skupiłam moją uwagę — czy tam nie stoi ADAM mój ratunek — mówiąc to w myślach podbiegłam w stronę Adama krzycząc — ADAM CZEKAJ TAM, GDZIE STOISZ!!
A on się tylko obrócił mówiący — to jest oryginalne przywitanie, ale jak się domyślam, że nie szukałaś mnie, aby się przywitać więc w czym mogę być ci dziś pomocny?- już stałam przed nim łapiąc oddech- m-moi rodzi-dzice gdzie są?!
Są w szklarni piją herbatę i rozmawiają z królem i Madame Suliman- czemu Madame Suliman miałaby rozmawiać moimi rodzicami ? Nie widziałam ją już od czasu naszego pierwszego spotkania tylko kilka razy na korytarzu, ale byłam zawsze bardzo kulturalna no nic szybko podziękowałam Adamowi i szybkim tempem ruszam w stronę szklarni nie przejmując się ludźmi dokoła mnie.
Weszłam bez problemu do środka widziałam Mamę, która rozmawia z Madame Suliman a tata rozmawia z Królem, ale nagle zaśmiali się na cały głos sprawiając, że kobiety spojrzeli się na nich — czy coś mnie ominęło? - powiedziałam to na głos tak, aby skupić uwagę całej zgromadzenia - (T.i) !- mama podeszła do mnie mocno przytuliła — mama zaraz się oduszę- mama trochę rozluźniła ścisk, ale tak nie puściła — dostaliśmy list od ciebie i jesteśmy z ciebie dumni to bardzo ❤️- zawsze jest miło zobaczyć mamę.
Tata zabrał głos- to było wielkim zaskoczeniem dla nas, ale przyjechaliśmy tu by sprawdzić jak się miewasz i czy w dobrych warunkach pracujesz, ale jak już się dowiedziałem to wszystko jest porządku, ale twoja mama i ja chcielibyśmy zobaczyć jak wygląda twój dzień pracy tu.
Że co?! - Król się na to zgodził?- zapytałam się spokojnie, ale w środku miałam zawał — tak rozmawialiśmy o tym przed twoim przejściem — sam król teraz zabrał głos — nie mam nic przeciwko jak bym sam miał córkę też bym chciał, żeby była dobrze traktowana i najważniejsze była bezpieczna więc się zgodziłem- super normalnie lepiej nie mogło być.
Madame Suliman odrzekła — ja rozmawiałam twoją mamą i mam taką małą propozycję dla ciebie jeśli będziesz zainteresowana ostatnio obserwowałam cię troszeczkę i zauważyłam potencjał magiczny i się zastanawiam czy byś nie była zainteresowana, ale nie musisz odpowiadać teraz, miałam dużo uczniów, ale przypominasz mi jednego ucznia, którego miałam — czy ona mówi o słynnym Haruru — tak dobrze myślisz, ale on bardzo wcześnie zaczął — poczekaj czy ty słyszysz moje myśli — nie słyszę twoich myśli, tylko łatwo się domyślić i wszystko jest wypisane w twojej twarzy.
Poza tym wspomniałaś o tym w naszym pierwszym spotkaniu jak się nie mylę prawda?- tak pamiętam tę rozmowę aż za dobrze — tak wspomniałam o tym — ściska mnie w żołądku — jednak chciałabym usłyszeć jakąś odpowiedź więc kiedy mogłabym się doczekać? - to mnie zamurowało i co mam powiedzieć — będę szczera nie wiem co mam powiedzieć lub zareagować jedyne co ja wiem to jest wielki zaszczyt, ale nie jestem w stanie określić ani dnia, ani daty z przykrością muszę powiedzieć, że pani będzie musiała uzbroić w cierpliwość.
CZYTASZ
yandere Prince x reader \ Kto to jest ? ~\[zaczęto](◍•ᴗ•◍)❤
Randomrodzina królewska będą chcieli zrobić portret rodziny i wezwali do siebie malaża raczej malarkę która była nawet dość sławna ale ona o tym nie wie i przyciągnęła zrok pewnego księcia który był bardzo zainteresowany i już miał na nią oko od jakiegoś...