Gotowi nadchodze

446 25 2
                                    

-To panienka nie słyszała ?-
Powiedział to z zaskoczeniem na twarzy.

-Ale co pan ma na myśli ?-
Było słychać, że nie mam pojęcia, o czym mężczyzna mówi do mnie

-Król szukał malarza, który ma namalować portret rodzinny oraz portret jego jedynego syna księcia Eryka.-
Wytłumaczył mężczyzna.

-A panienko (T/i.) jest całkiem znana i ma bardzo dobrą reputację, ale nie znam szczegółów.- Na te słowa pojawił mi się rumieniec na twarzy.

-Ale przecież tak znana nie jestem, mogę pana zapewnić.
Powiedziałam to z powagą na twarzy.

-Ja nie byłby taki pewny.-
Zauważyłam jego mały uśmieszek na twarzy- pewny siebie rzekł - miło było, panienkę poznać było i mam nadzieje, że zobaczymy się w zamku.- uśmiechnął na pożegnanie i podszedł do samochodu

Parzyłam na mężczyzny, który podszedł do samochodu przed wejściem, odwrócił się do mnie i się uśmiechnął, a potem odjechał.

(Dop.aut. samochody w tym czasie były dość nietypowe i nowe, ale jest ich coraz więcej na ulicach)

I tak stałam z małym Rumienicę na twarzy
przez chwilę tam mówiąc w myślach
-co się właśnie tutaj stało?!

Ale po jakimś czasie zorientowałam się, że stoję tak już dobre piętnaście minut.

Weszłam do środka zamykając za sobą drzwi ,kończąc herbatę ,zabrałam do salonu filiżankę położyłam na kawowym stoliczku , a obok był mój ulubiony fotel, na którym usiadłam, a w rękach miałam list.

-Nie wiem czy mam się bać czy nie czy ten chłopak faktycznie mówił prawdę czy może on tylko dawał mi złudną nadzieję tyle pytań a zero odpowiedzi- zawahałam się , myśląc nad tym aby na pewno chcę przeczytać treść listu.

___________________________________________

Ja was naprawdę przepraszam ale muszę tu przerwać ✧◝(⁰▿⁰)◜✧ , ponieważ będę się uczyć na chemie dokładniej na prace klasową, przynajmniej będę się starała ale aby was nie zostawić z niczym to wam daje drugi rozdział ((ㆁωㆁ))ノ

yandere Prince x reader \  Kto to jest ? ~\[zaczęto](◍•ᴗ•◍)❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz