Tajemniczy głos (bkdk)

10. Wojna

♡♡Katsuki Bakugo♡♡

Całą klasą staliśmy. Deku patrzył przed siebie. Widać było w jego oczach delikatne przerażenie. Nie widzieliśmy co nas tam czeka. Najbardziej obawiałem się że Deku najbardziej ucierpi. W końcu nie panuje nad 100% One For All. Ta wojna może nas wszystkich zniszczyć. Nasze emocje i ciało.
- Uwaga uczniowie i bohaterowie. Nie ważne co będzie się działo. Najważniejsze aby ocalić niewinnych ludzi z tego miasta. Podzielimy was na grupy!- wskazał na nas. Czyli uczniów Ua.
Zaczął nas na szybko podzielać. W każdej grupie było po trzy osoby.
Ja trafiłem z IcyHot'em i Deku. Endeavor naszą trójkę wziął.
Zaczęliśmy ewakuować ludzi. Potem usłyszałem... bum!
Deku od razu tam spojrzał. Zielonowłosy zaczął tam biedz. A ja pobiegłem za nim. A IcyHot pobiegł za mną.
Zobaczyliśmy Shigaraki'ego Tomurę.
- Jedynie mi chodzi o ONE FOR ALL!- krzyknął złoczyńca. Dar Deku. O niego tu chodzi.
Spojrzałem na Deku. Deku zmarszczył brwi.
Potem zaczęła się prawdziwa walka...

~~~XxX~~~

- Za dużo ich!- krzyknął jakiś bohater koło mnie. Sensei starał się wymazać dary złoczyńców. Ale był co raz słabszy. Jego oczy robiły się czerwone. Widać nawet nich było trochę łez. A ja współpracowałem z Deku. Walczyliśmy z Shigaraki'm.
Nagle staruszek oberwał.
- Gran Torino!!!- krzyknął Deku. Zacisnął wściekle szczękę.
Pierwszy raz widzę go... takiego.
Izuku odpalił odpowiednią siłę. I zaatakował Shigaraki'ego.
Potem usłyszałem z jego ust: One For All 100%.
I zaatakował. Czarne macki wyskoczyły z ręki Deku. Złoczyńcy zostali złapani za pomocą Deku daru. A potem złoczyńców uderzył o ziemię.
Złoczyńcy pisnęli z bólu i stracili przytomność...
Potem zauważyłem że Deku jest niebezpieczeństwie.
Ruszyłem mu na ratunek.
Zasłoniłem Deku własnym ciałem.
- Kacchan...- głos przepełniony smutkiem. Deku... wygraj to...
Straciłem przytomność...

♡♡Narrator♡♡

Wściekły Midoriya Izuku. Spojrzał na Shigaraki'ego. Miał wrażenie że rozszarpie Shigaraki'ego na kawałki.
Izuku nigdy nie czuł takiego gniewu. Atakował nawet z złamanymi rękoma.
Potem Midoriya spojrzał na Dabi'ego.
Dabi podszedł do Shoto.
- Nie poznajcie mnie?! To ja Toya Todoroki!
Białowłosy spojrzał na Shoto.
Potem Dabi zaatakował Todoroki'ego.
Midoriya urzył stylu walki Froppy Style. Black Whip wystrzelił z ust Deku.
Łapiąc przym tym Toy'ę.
Potem Izuku poczuł mocne kłucie w głowie. Uniknął ognia Dabi'ego.
Shigaraki spojrzał na Midoriy'ę. I zniknął.
Izuku spojrzał na bohtarów.
- To jeszcze nie koniec...- wyszeptał zanim stracił przytomność.

Dwa dni później

Katsuki Bakugo otworzył oczy. Nie wiele pamiętał z tej wojny. Potem przypomniał sobie o osobie którą uratował.
- Deku...?- wstał z łóżka. Pomimo bólu w żebrach szedł. Potem spotkał Kirishim'ę.
- Bakubro... dzięki Bogu.
- Co z Todoroki'm? Co z Deku?- spytał Bakugo. Po raz pierwszy martwił się o kogoś. Najbardziej martwił się o Deku.
- Todoroki czuje się dobrze. Tak samo jak reszta bohaterów.- powiedział czerwonowłosy.
- Co z Deku?
- Midoriya...- powiedział smutnym tonem Eijiro.- Jako jedyny nie daje wyznak obudzenia się...
Bakugo zatkało. Jego Deku nie wybudza się?!
Katsuki zaczął kierować się w stronę tam gdzie leży jego przyjaciel z dzieciństwa.
Ale Sato i Sero zabrali go do sali lekarskiej.

Bohater Endeavor, bohater Hawks i bohater Best Jeanis (poprawcie mnie w komentarzach) rozmawiali że sobą.
- Właściwie co to jest One For All?- spytał aktualny bohater numer jeden.
- Może spytamy się All Might'a?
Bohaterowie udali się do All Might'a.
- Yagi? Co to jest One For All?
- Ech... wiedziałem że kiedyś prawda o tej mocy wyjdzie na jaw... chodźmy do Ua. Tam wszystko wam wyjaśnię.
I tak zaczęła się wiedza o One For All.

Izuku otworzył oczy we śnie. Widział przed sobą byłych posiadaczych One For All.
Potem podszedł do niego piąty.
- Ty naprawdę jesteś tym gościem!- krzyknął piąty posiadacz One For All.
- Czuliśmy twój gniew. Obudziłeś dwa dary na raz.
- Izuku Midoriy'ą czy jesteś wstanie dla mnie zabić Shigaraki'ego Tomure?
Midoriya na nich spojrzał. Co? Czy oni właśnie chcą aby zabił człowieka?
On nigdy by nie zabił człowieka.
W myślach zaczął przemawiać do posiadaczy.
- Witaj jestem Hikage Shinomori. Jestem czwartym posiadaczem One For All. Nie umarłem z rąk All For One'a.
Powodem śmierci była...?
- Starość.
Starość w wieku czterdziestu lat?
- One For All jest za silnym Quirkiem dla osoby która posiada moc. Być może jesteś ostatnim posiadaczem One For All.
I właśnie tym zdaniem całe życie Izuku wywróciło się na górę nogami.
Midoriya mógł zrobić tylko jedno...

Midoriya obudził się. Rozejrzał się. Nikogo przy nim nie było. Pewnie udali się do łazienki. Poczeka aż wyzdrowieje.
Zaczął nucić sobie jakąś melodię w ustach. Jak czuje się reszta? Ile spał?
Zadawał sobie pytanie Izuku. Potem zobaczył lekarza.
- Dobrze że się wybudziłeś. Pewien wybuchowy blondyn próbował się do ciebie dostać.
- Kacchan...? Jak się czuje?- spytał go Izuku.
- Chodzi ci o Bakugo? Tak?
Pokiwał głową. Zaczął się rozglądać poszukiwaniu jakieś wody. Mega mu się chciało pić.
- Bakugo czuje się dobrze. Ale minie trochę czasu zanim żebra się zrosną.
Kacchan...
Ujrzał szklankę z wodą. Ale niestety nie mógł jej wziąść. Ręce miał złamane.
- Ach... pić ci się chce.
Lekarz wziął szklankę. I pomógł Izuku się napić.
- Co z innymi?- spytał Izuku.
Lekarz powiedział mu co jest z innymi osobami. Martwił się o nich.
Spojrzał przed siebie.

Przepraszam klaso.

Kolejny rozdział: List.

Cute 😍

Na górze filmik jak wyglądała walka Deku z Shigaraki'm.

- słów 834