VII

28 4 0
                                    


Zapoznanie się z przyjaciółmi Yanga wcale nie był aż tak złym pomysłem bo po 2 tygodniach każdy zachowywał się jakby znali się pół swojego życia, chociaż nawet nie wiedzieli o sobie wielu szczegółów.

Znajomość Jeongina i Hyunjina również się poprawiła. Starali się dużo ze sobą przebywać oraz poznawać siebie na różne sposoby.

Tak właśnie było tego dnia. Yang wybrał się do Hwanga bo u niego w domu był remont i przez wiertarki, młotki nie mógł się skupić podczas nauki.

Starszy leżał na podłodze i czytał książkę, a młodszy robił wszystko aby tylko się nie uczyć z biologii.

Rozglądając się po pokoju Hyunjina zauważył dużo plakatów motyli. Teorytycznie nie tylko plakatów bo były również szkice, które były wykonywane "na szybko".

-Heeeeeeeej...

-Zawsze tak mówisz jak czegoś chcesz Jeonginie.

-Może nie, że chcę coś od ciebie, ale... Czemu masz tyle rysunków motyli na ścianach i na meblach? - zapytał wlepiając wzrok na leżącego Hwanga.

-A z czym tobie kojarzą się motyle? - zapytał starszy.

-Mam wrażenie jakbyś zmieniał temat.

-Mówimy o motylach, no nie?

-No tak.

-No właśnie, więc ponawiam pytanie z czym kojarzą ci się motyle?

-Uhm - Jeongin chwilę zastanowił się nad pytaniem. -Z pięknem i delikatnością, przecież możesz je tak łatwo zranić.

-I tutaj masz rację. -Motyle są piękne, niezależne i wolne, a zarazem delikatne. -Uwielbiam je bo mają wszystko czego mi brakuje.

-Masz coś wspólnego z motylami.

-Hm? - starszy ciekawym wzrokiem zaczął spoglądać na Yanga, którego oczy były wlepione w ścianę.

-Jesteś tak delikatny jak one, powinieneś kiedyś zrobić sobie tatuaż motyla.

Hyunjin uśmiechnął się na jego słowa.

-INNIE JAKIE UROCZE.

Na policzki Jeongina wkradł się rumieniec spowodowany zdrobnieniem jego imienia i słowami Hwanga.

-JESZCZE SIĘ RUMIENIIISZZZ!

-Zamknij się - powiedział młodszy ze wstydem wlepiając głowę w książki.

-Co ty taki nerwowy, a mówiąc o tatuażu - Hyunjin wstał i podszedł do szafki, z której wyciągnął kartkę. -Chciałbym mieć taki tatuaż - powiedział dając Yangowi kartkę.

-Wow, czemu nie zrobisz go teraz? -Możemy nawet jutro iść, a swoją drogą sam robiłeś projekt?

-Tak, zgadza się, sam go robiłem, a jeżeli chodzi o tatuaż to chciałbym zrobić go jak poznam kogoś kogo będę darzyć sympatią.

-Rozumiem.

Cisza wypełniła pokój Hwanga, który zajął się czytaniem książki. Jeonginowi nie chciało zabierać się za znienawidzony przedmiot, więc lekko pchnął łokciem starszego. W odpowiedzi Hwang popatrzył na niego pytającym wzrokiem.

-Pokazałbyś mi więcej swoich rysunków? -Bardzo mi się podobają i chciałbym je zobaczyć, oczywiście jeżeli nie chcesz to okej, nie mam nic przeciwko...

-Już idę wyciągnąć mój szkicownik.

Hyunjin wyjął z szafki zeszyt, w którym rysował i bez słowa podał go Yangowi, który powoli oglądał każdy obrazek.

𝑰𝒎𝒂𝒈𝒊𝒏𝒆 𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒇𝒓𝒊𝒆𝒏𝒅𝒔~ Hyunjin x I.NOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz