¡Tw!
~pov: Alex~
Poszedłem do pokoju Y/H/C.
- Hej Y/N- uśmiechnąłem się do dziewczyny.
-Hi- odpowiedziała krótko z obojętnością w głosie.
-Chciałabyś jutro ze mną wyjść do...
-Nie, nie chciałbym. - przerwała mi dziewczyna na co się zdziwiłem i nie będę ukrywał, zrobiło mi się najzwyczajniej przykro.
-Wyjdź, chcę iść spać. - dodała.Byłem zły i smutny jednocześnie. Dlaczego ona tak zareagowała? Nie rozumiem tego.
Wyszedłem z pokoju Y/E/C i zacząłem iść w stronę swojego. Pierwsze co zrobiłem po wejściu do pomieszczenia to rzuciłem się na łóżko i napisałem do Nikity.
A: Y/N mnie potraktowała jak gówno :')
Nie minęła 1minuta, a Niki już do mnie dzwoniła.
-Jak to potraktowała Cię jak gówno? - zapytała od razu po rozpoczęciu połączenia.
-Normalnie, nie dała mi nawet dokończyć. Powiedziała, że nie chce oraz, że mam wyjść z jej pokoju. - w moim głosie było słychać zawiedzenie.
-Alex... Tak cholernie mi jest przykro... To chyba przeze mnie się tak zachowała, wybacz.
-Jak przez Ciebie? - zapytałem, ale nie dostałem odpowiedzi, ponieważ naszą rozmowę przerwał huk, który dochodził z... Z pokoju Y/N?
-Alex, co to było? - dziewczyna się ewidentnie wystraszyła.
-Nie wiem, dochodziło chyba z pokoju Y/N. Widzisz, czasem zapomina, że nie mieszka tutaj sama - ostatnie słowo wyraźnie podkreśliłem.
-Może idź lepiej sprawdź co się-
-Cholera, Stary! słyszałeś to?!- przerwał wypowiedź dziewczyny Sapnap.
-To od Y/N chyba było- odpowiedziałem chcąc wrócić do rozmowy z Niki.
Nagle usłyszałem jak ktoś próbuje się dobić do pokoju Y/H/C. Był to George.
-Y/N! co się stało?
-Y/N, odezwij się.
-Y/N! otwórz drzwi!-Niki, później do Ciebie oddzwonię.- Powiedziałem po czym rozłączyłem się i poszedłem przed pokoju jej przyjaciółki.
Y/N, odezwij się! - krzyknął Fundy, który był zmartwiony(?) całą tą sytuacją z resztą jak wszyscy.
-Przestańcie, "księżniczka" pewnie śpi, albo robi sobie z nas jaja. - powiedziałem, w przeciwieństwie do innych jestem zły na Y/N, a teraz jeszcze bardziej przez tą całą szopkę, którą odstawia w tym momencie.
-Zamknij się Alexis! Y/n by nie robiła sobie żartów z takich rzeczy, a przy takim hałasie by się już obudziła- Geogre się ewidentnie zdenerwował na mnie.
-Y/N! Jeśli zaraz nie otworzysz drzwi wyważę(?) je! - krzyknął Bad.
-...
-...
-...
Cisza.
-Okej Y/N! Sama tego chciałaś!
Zaraz po tym drzwi od pokoju dziewczyny znalazły się na podłodze.
Nagle Geogre zaczął płakać, a Sapnap próbował uspokoić go. W tym samym czasie Clay, Fundy i Bad wbiegli szybko do pokoju Y/H/C.
Zacząłem się zastanawiać "co się stało?" "Dlaczego chłopak zaczął płakać?" "Dlaczego reszta wbiegła tak szybko do pokoju?"
Uznałem, że sprawdzę co się dzieje. Stanąłem w wejściu, a to co zobaczyłem dosłownie wstrząsnęło mną.
Dziewczyna leżała na podłodze, mocno krwawiła z ud przez co zrobiła się kałuża krwi wkoło niej. Jednak najdziwniejsze dla mnie było to, że Y/N leżała uśmiechnięta jakby nigdy nic.
Stałem tam i patrzyłem jak moi przyjaciele próbują zatamować krwawienie i dzwonią po pomoc.
Czułem się źle z tym, że stoję i nic nie robię, ale nie mogłem się ruszyć, nie mogłem mimo, że tak bardzo chciałem.
Moje policzki zrobiły się całe mokre
"Moja miłość właśnie się wykrwawia, a ja nawet nie jestem w stanie się ruszyć"- pomyślałem nagle Y/E/C się odezwała-To chyba rzeczywiście mój koniec...- delikatnie się zaśmiała i przestała się uśmiechać.
W tym momencie przyszedł Geogre z Sapnap'em, który prowadził ratowników do dziewczyny.
Zabrali Y/N, a Clay próbował zmyć krew z podłogi w pokoju Y/N.
Ja dalej byłem w szoku, nie wiedziałem co tak właściwie mam zrobić. W pewnym momencie podszedł do mnie Fundy.
-Będzie dobrze- uśmiechnął się do mnie i mnie przytulił, normalnie czuł bym się niekomfortowo, ale w tym momencie właśnie tego potrzebowałem.
Poszedłem do swojego pokoju i rzuciłem się na łóżko chwytając mój telefon chcąc napisać do Nikity.
A: Y/n jest w szpitalu...
N: Co-?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
rozdział ma 635 słów, wybaczcie, że taki krótki.
wybaczcie również, że przez 1/2 miesiące nie było rozdziałów i ogólnie żadnego odzewu(?) z mojej strony. rozdział nie jest sprawdzony więc wybaczcie mi wszystkie błędy,chcę powiedzieć tylko, że w następnych rozdziałach będę próbować wprowadzić sceny dnf (jak już było napisane w jakimś rozdziale
"spróbuję ich se sobą zesfatac(?)"
jakoś tak to byloXDpomyślałam również, aby wprowadzić tu trochę mniej znane osoby, które są w dsmp i osoby, które nie są w dsmp, ale czasem z nimi stream'ują. nie wprowadzę tu nowych członków dsmp, ponieważ nie wiem w sumie czy pozwalają oni na ffXD
dzięki za przeczytanie i miłego dnia oraz Halloween;)
¡¡¡NIE WJEM KIEDY POJAWI SIE ROZDZIAŁ 9!!!
![](https://img.wattpad.com/cover/281005432-288-k658090.jpg)
CZYTASZ
~Recuérdame por favor~ || Quackity X 🚺 Reader
FanfictionJesteś 19-letnią, aspołeczną dziewczyną i masz ogromne problemy z zapoznawaniem się z ludźmi. Mieszkasz ze swoimi rodzicami, z którymi często się kłócisz jednak tym razem jedna z kłótni zaszła za daleko. Wyprowadzasz się do swojego starszego brata G...