~pov: George~
Od razu kiedy dostałem wiadomość od Y/N, że chce się do nas wprowadzić sprawdziłem, o której ma być jej lot i przelałem jej pieniądze na konto, żeby mogła kupić sobie bilet.
Po chwili zszedłem na dół do chłopaków powiadomić ich, że wprowadza się do nas moja siostra. Jak coś będzie im się nie podobać to niech się wyprowadzą i ez, jakby nie patrzeć to jest mój dom więc mieszkają pod MOIM dachem :). Ale raczej nie będą mieli problemu, a wręcz przeciwnie.
- Hej George! - od razu wykrzyczał Clay. No tak... Jest 3p.m, a ja dopiero wyszedłem z pokoju.
- Hej. - odpowiedziałem.
- Mam informacje dla was, a jak coś wam się będzie nie podobać to się możecie wyprowadzić i ez. - szybko dodałem.
Lol, nie sądziłem, że powiem to tak samo jak w mojej głowie :') cóż, życie.
- No co tam? - zapytał Nick po czym wszyscy spojrzeli się na mnie dając mi do zrozumienia, żebym walił śmiało (jakkolwiek(?) to brzmi).
- A więc, dziś wprowadza się do nas moja siostra i...
- Stary nie mówiłeś, że masz siostre! - zaczął krzyczeć Alex. Żenada, nawet nie dał mi dokończyć.
- Widzisz, ona nie chciała, żebym o niej mówił bo...
- Dlaczego nie chciała?- znowu przerwał mi Alex.
- Kurwa! Daj mi dokończyć. - wkurzyłem się. Mimo tego, że było widać, że jestem mocno wkirwiony to i tak Sapnap razem z Karl'em, Clay'em i Alex'em zaczął się śmiać. Ja próbowałem utrzymać powagę, ale również miałem ochotę wybuchnąć śmiechem. Tak, powaga mi nie do końca wyszła i zacząłem się śmiać.
- Słuchajcie, ona jest zamkniętą w sobie osobą... Mało się uśmiecha i nie lubi nawiązywać nowych znajomości. Błagam, nie naciskajcie na nią, nie chcę żeby się wystraszyła lub coś z tym stylu. - powiedziałem po tym jak przestaliśmy się śmiać.
- Luźno. - odpowiedzieli wszyscy.
- Kiedy dokładnie ma ona tutaj być?- zapytał Will.
- Jeszcze dokładnie nie wiem. Ma samolot dopiero za 2 godziny, ale ma napisać jak będzie lądować.
~mały time skip~
Podczas lotu Y/N pisałem z nią, pojechałem do sklepu i razem z nią wybrałem meble do jej pokoju. Nie zajęło nam to długo, ponieważ dziewczyna była zdecydowana.
Kupiłem co miałem kupić, wróciłem do domu i zacząłem z chłopakami składać meble. Pomijając fakt, że Y/N mówiła, że sama to zrobi jak przyleci, ponieważ nie chce nas wykorzystywać, ale no ten, ma problem :D.
~Time skip/pov: Y/N~Napisałam do Georga, że zaraz mam lądować. Przyznam, że nie jestem z tego powodu zadowolona, dalej martwię się reakcją przyjaciół George'a na mnie, cóż. Pisałam jeszcze chwilę z Nikitą. Cieszyła się, że zamieszkam u Brata w Londynie i w końcu będziemy miały okazję się w końcu zobaczyć.
Wylądowałam, wzięłam bagaż i czekałam na George'a. Stałam sobię chwilę, aż dostałam wyraźne powiadomienie z messenger'a. :
Geogre: Gdzie jesteś? Nigdzie cię nie widzę.
Rozejrzałam się dookoła:
Y/N: Idiota.
Tylko go szturchnęłam i się całkowicie załamałam, ponieważ mój brat cały czas stał przede mną.
CZYTASZ
~Recuérdame por favor~ || Quackity X 🚺 Reader
FanfictionJesteś 19-letnią, aspołeczną dziewczyną i masz ogromne problemy z zapoznawaniem się z ludźmi. Mieszkasz ze swoimi rodzicami, z którymi często się kłócisz jednak tym razem jedna z kłótni zaszła za daleko. Wyprowadzasz się do swojego starszego brata G...