Rozdział 7

318 28 18
                                    

Zbudził ją dzwonek do drzwi. Wydawał przeraźliwy dźwięk za każdym razem, gdy osoba po drugiej stronie drzwi klikała w niego.

Dziewczyna niechętnie podniosła sie z kanapy na której wczoraj zasnęła podczas oglądania filmu. Otworzyła drzwi, a pierwsze co za nimi  zobaczyła to wielki bukiet kwiatów zza których wyłoniła się pogodna twarz staruszka.

- Witam! - krzyknął, ściągnął czapkę z głowy i ukłonił się - Kwiatuszki dla panienki mam.

- Dla mnie? - zapytała zdziwiona Y/N

- A widzi tu panienka inną panienkę? - zaśmiał się staruszek i wyciągnął rękę z bukietem w stronę dziewczyny, dzięki czemu  mogła dostrzec logo poczty kwiatowej na jego koszulce.

- Od kogo te kwiaty? - zapytała odbierając bukiet

Starszy człowiek spojrzał na kartkę którą trzymał w ręce i po chwili czytania odpowiedział:

- Osoba która wysłała ten piękny bukiet podpisała się jako "Dawny przyjaciel"...

I w tym momencie ją olśniło.

Dziś był 2 września, czyli data bardzo ważna dla niej i jej "dawnego przyjaciela".

Ich rocznica poznania.

Listy || Wilbur Soot x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz