Kochałam się w tobie, chociaż wiedziałam, że mnie to zniszczy.
Iskierka nadziei pojawiła się w złym momencie.
I nadeszło,
Teraz pozostała mi modlitwa o kolejną wojnę.Adrenalina jest moim lekiem, a ty mi ją zapewniasz.
Zmiażdż mnie, chcę czuć tą nienawiść.
Chcę czuć to co było na początku.
Bo miłość nie ma sensu,
Lepiej budować mury z drutami kolczastymi niż cierpieć.
CZYTASZ
Białe Węże
Poetry"Białe węże, podobne jak białe kruki. Unikatowe, niejednolite, inne... Przenikające przez bariery czasu. To co przekażą dziś tobie będzie tylko twoje... I to ty uznasz czy ich słowa będą miały wartość." Czyli zbiór mojej krótkiej poezji. Nie ma ta...