1.

491 9 0
                                    

Nie wiem ile już chodzę po lesie szukając wyjścia. Tydzień, dwa, a może miesiąc. Nie mam już sił. Wszystko mnie boli, jestem głodna i spragniona.

- Nie dam rady dalej. To koniec.

Upadłaś na kolana z barku sił. Oparłaś głowę o drzewo i czekałaś co się wydarzy dalej.

Pov: ?
? - No dawać chłopaki, ruszać dupy, wychodzimy.
??- Nie drzyj się tak Namjoon! Jest środek nocy, daj spać!
Namjoon  - JK! WSTAWAJ!
??? - Namjoon co się tak drzesz, przecież idziemy.
Namjoon - Suga, weź coś powiedz Jungkookowi!
Suga - Ee... Młody... JK!... K**WA WSTAWAJ!

JK poderwał się na równe nogi.

Namjoon - No nareszcie. Dzięki Suga.
Suga - Spoko
???? - Gdzie tak w ogóle idziemy?
Namjoon - Jimin już Ci mówiłem.
Jimin - No zapomniałem...
Namjoon - Na patrol i przy okazji was sprawdzę...
????? - Z czego sprawdzisz?
Namjoon - Zobaczysz Tae... Dobra wychodzimy.

Pov: JK
Wyszliśmy z domu w postaci wilków i pobiegliśmy do granicy lasu. Co 3 dni musimy wychodzić na patrol by zobaczyć czy wilki z innych stad nie zostawiają niespodzianek na naszej granicy.

NJ - Namjoon, JM - Jimin, SG - Suga, HS - Hoseok

NJ - Dobra nic nie ma, wracamy.
Tae - Miałeś nas z czegoś sprawdzić?
JM - Głąbie po co przypominasz?!
NJ - Chciałem was tylko na strszyć, żebyście się ruszyli.
??? - Wracajmy już, głodny jestem...
SG - Hoseokowi chce się jeść, a mi się chce spać, wracajmy już...
JK - Czemu tobie zawsze chce się spać?!
SG - Masz jakiś problem?!
JK - Mam!

JK ugryzł Sugę w ucho. Suga warknął na JK i zaczął go gonić.

NJ - Jak dzieci... Ej! Uspokujcie się!... Słyszycie!... SPOKÓJ!!

JK i Suga stanęli w miejscu i spojrzeli na Namjoona.

NJ - Słyszycie?
?? - Co?
NJ - Zamknij się Jin i słuchaj.
HS - Kichanie?
Tae - Głupi jesteś, ktoś kaszle.
Jin - Ale kto by tu był o tej godzinie?...
JM - My...
NJ - Cisza... Chodzcie za mną...

Poszliśmy za Namjoonem. Odgłosy kaszlu były coraz wyraźniejsze. W pewnym momęcie zauważyłem jakąś postać za drzewem. To była dziewczyna, jej włosy opadały na ramiona. Siedziała na ziemi, opierając głowę o drzewo. Po chwili jej ciało bezwładnie opadło na ziemię. Podbiegłem do dziewczyny, a za mną reszta. Rozejrzałem się do około czy kogoś nie ma i zamieniłem się w człowieka.

NJ - Co ty robisz? Zgłupiałeś? Zamień się spowrotem w wilka!!
JK - Ona nie oddych! Nie mogę jej tak zostawić!

Zacząłem ją reanimować. Za którymś razem w końcu zaczęła oddychać. Zdjąłem z siebie bluzę i założyłem na jej zimne ciało.

Pov: Y/N
Po dłuższej chwili siedzenia moje ciało nie wytrzymało zimna i zaczęłam kasłać... krwią. Było mi nie dobrze, nie mogła oddychać. W pewnym momencie już odpuściłam, zrobiło mi się ciemno przed oczami. Poczułam jeszcze jak opadam na twardą i zimną ziemię... Ciemno i cicho.

Cdn.
___________________________________________
Hejka, to moje pierwsze opowiadanie. Mam nadzieję że was zainteresuje i zostaniecie na dłużej na kolejne części. Przepraszam za błędy. 😊

Po Co Żyć? || Jungkook ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz