Realizowane dla : ftvixen ♥️
Okolice Londynu, 10.06.1985
- Coraline, lecisz!
Pochłaniam do końca czerwony, plastikowy kubeczek wypełniony świeżym piwem. Kładę go szybko na stole ping-pongowym, po czym perfekcyjnie przewracam go na wieczko. Zaczynamy dopingować Vinciusowi, który zaczyna opróżniać swój kubek.
Czemu kubki na imprezach zawsze muszą być czerwone?
- Możecie padać na u stóp, cieniasy!
Pablo, mój kompan w piciu, wykrzykuje to do drużyny przeciwnej która ponosząc porażkę, macha na nas ręką i odwraca się na pięcie. Przybijam piątkę z Viniciusem.
Po krótkiej chwili rozstajemy się z chłopakami. Prawa imprezy takie są. Wszyscy są twoimi znajomymi, a zarazem nikt nie jest twoim znajomym.
Idę więc do salonu, w nadziei znalezienia wolnego skrawka kanapy. Wzdycham, kiedy okazuje się że wszystkie są wręcz oblegane. Postanawiam wyjść na dwór i się przewietrzyć. W środku cuchnie alkoholem i duszącymi perfumami, a mój organizm nie przyswaja tego w zbyt dużej ilości. Po drodze wchodzę do kuchni, nalewając do wysokiej szklanki wódkę i sprite'a. Wychodzę tylnymi drzwiami.
W ogródku jest trochę spokojniej, a moja głowa w której panuje istne wesołe miasteczko zwalnia obroty.
Szczerze powiedziawszy, sama nie wiem co tu robię. Poszłam z paczką znajomych do knajpy i było naprawdę przyjemnie. Jedliśmy burgery, rozmawiając o jakiś głupotach kiedy padło hasło "Jakiś Tam robi imprezę". Oczywistym było że wszyscy udadzą się na tą imprezę, a ja mimo pewnych niechęci, poszłam z nimi. Miałam mnóstwo zajęć, jakie mogłabym uskuteczniać w domowym zaciszu, lecz zabawa zapowiadała się obiecująco.
Jak się okazało, oczekiwałam za dużo. Zwykła popijawa, ze zbyt głośną muzyką i ludźmi, którzy całują się na każdym kroku.
Czemu wszyscy całują się na imprezach?
- Spierdalaj! Zostaw mnie gnoju!
Ktoś z krzykiem wypada na zewnątrz, a ja odskakuje zaskoczona. Mam zignorować delikwenta, kiedy ten ni stąd, ni zowąd, pojawia się tuż obok mnie.
- Masz fajkę? - pyta, patrząc na mnie dosłownie przez sekundę. Przełykam ślinę, serce wibruje mi zbyt szybko i enigmatycznie.
- Nie.
Po czym wyciąga z kieszeni spodni wymiętą paczkę papierosów i szybkim ruchem palców odpala jednego z nich. Otwieram usta żeby coś powiedzieć, ale zamiast tego wypijam znaczną część drinka. Wódka pali mnie w przełyk, napój gazowany wiruje w żołądku. Po moim ciele rozlewa się ciepło.
- Jak masz na imię?
Ponownie patrzę na towarzysza mej niedoli. Ma krótkie, kruczoczarne włosy i ciemne oczy oraz zwieńczającego wszystko charakterystycznego wąsa. Unoszę brew.
CZYTASZ
|☆ 𝙾𝚗𝚎 𝚂𝚑𝚘𝚝s ☆|
Short StoryOne Shoty na zamówienia, bo czemu by nie? Więcej informacji w środku. I write One Shots in english too :) Okładkę ( wcześniejszą) wykonała niesamowita Patiasha66 ♥️ A obecną mefadron, za co dziękuje ♥