♫𝓧𝓘𝓘-𝓔𝔂𝓮 𝓬𝓞𝓷𝓜𝓪𝓬𝓜..♫

722 29 6
                                    

Widać , że na te słowa postawa mężczyzny uległa zmianie i w jego dwukolorowych oczach pojawiła się iskra troski.

-Proszę, Zapamiętaj to co Ci teraz powiem dobrze?- zapytał.

Pokiwałam głową na "tak".

-Jak będziesz starsza.. o wiele starsza i pójdziesz do szkoły.. uważaj. Nie możesz zaufać komukolwiek. Najbardziej ufaj sobie . I tylko sobie..

==
Pov : Lilianna

Kiedy Walburga nie znalazła swojej upragnionej fioletowej sukni, zaczęła szukać innej.

Tak jak powiedziała czarnowłosa:

Skoro tutaj jesteśmy to poszukam innej. Tobie też radzę.

A więc tkwię tutaj od dobrych czterdziestu minut i czeka, aż Black wyjdzie z przymierzalni po raz już chyba setny tego dnia.

Ze znudzeniem wpatrywałam się w kotar , i kiedy stwierdziłam, że nie odsłonią się, wstałam z kanapy i dla wyprostowania kończyn, spacerowałam po sklepie.

Tobie też radzę.

Prychnęłam w myślach..

Nienawidzę tematów mody .

Nie interesowało mnie to

Ubranie jak ubranie.

Lecz dla Walburgi była to wielka odskocznia od nauki.

-I jak ?- usłyszałam głos dziewczyny- Lilia?

Podeszłam szybkim krokiem.

Nastolatka ubrana była w Czarną suknię sięgającą do kostek

Dekolt w kształcie litery V był dziewczęcy , natomiast obcisłość pięknie podkreślała krągłości i inne atuty.

-I jak? - zapytała po raz kolejny

-Świetnie w niej wyglądasz. Bierz.

-Wzięłabym ale..

-Ale..?

-Zostały mi jeszcze dwie sukienki do przymierzania i wydają się być lepsze.

Jęknęłam niezadowolona i usiadłam znowu na kanapie.

Odchyliłam głowę do tyłu i w spokoju zaczęłam liczyć do 10 .

-Wykończysz mnie.

-Wiem. A ty ?

Spojrzałam na nią

-Co ja ?- Nie zrozumiałam pytania

-No, wybrałaś coś sobie?

✔𝓀𝔀𝓲𝓮̚𝔃𝓲𝓞𝓷𝓪 𝔀 𝓙𝓮𝓰𝓞 𝓌𝓮𝓻𝓬𝓟-𝓣𝓞𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓞𝓵𝓞𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮✔Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz