-No jak..? Jakby zareagowała? Wpadła w twoje ramiona? Nie.. nigdy..
-Jesteś pewien, że na to przystałem?
-Oj nie rób z siebie niewiniątka. Ty i miłość?- prychnął- od kiedy stałeś się romantycznym bohaterem i chcesz tańczyć w świetle księżyca, co? Jakoś przy torturowaniu innych nie jesteś już tak potulny..
Nagle usłyszeliśmy kroki.
Peter musiał dodać swoje trzy grosze.
-Znienawidzi Cię. Na zawsze. Odliczaj: godziny, dni, minuty, sekundy. Wasze dni dobiegną końca, A ty nawet nie wiesz kiedy.
==
Pov: narrator
A co z Lilianną? Czy miała spokojną noc?Oczywiście, że nie. Spokój? Co to spokój?
Nadal nie mogła rozbudzić się z ciężkiego szoku, że jej tata jednak jest w domu i może spędzi z nią święta.
Tęskniła za nim. Nie ukrywała tego.
Nie chciała w sobie dusić cały czas emocji. To było trudne. Trochę toksyczne, może niezdrowe?
W końcu, każdy ma uczucia. Nawet Ci, którzy są uważani za najgorszych drani świata mają serce. Serce z lodu.
Ta powłoka kiedyś się rozpuści. Przecież lód się roztapia. I to szybko. Nie wolno.
Wolno zamarza. Lecz to robi.
Lilianna ciężko oddychała. Czuła buzującą krew w jej żyłach, a myślenie przyćmiło już dawno zmęczenie. Jej organizm potrzebował snu, jej mózg najbardziej. Ale oczy..
Właśnie, oczy.
Oczy mówią prawdę. Nawet najlepszym kłamcom grozi bycie złapanym przez swoje spojrzenie, źrenice. Po prostu- przez oczy. Nie ważne czy brązowe, szare, zielone, niebieskie czy może turkusowe.
Każde są piękne. Może nie szczere?
Nie wiem. Rzadko patrzę w oczy. To mnie stresuje, zmienia bieg wydarzeń.
Ważne że są. Że będą spoglądać na świat. Na mnie. Na ciebie. Na wszystko..ale nie na swoje kłamstwa.
==
Szczerość i prawdomówność były cechami, które bardzo ceniła Lilia.
Tom o tym wiedział. Nie spełniał tych cech.
Nie był z nią szczery w niektórych kwestiach. Czemu? Nie wiedział, chciał wiedzieć. Nie był względem niej prawdomówny. A w sumie? Względem nikogo nie był.
Sam sobie nie ufał, więc dziwił się jak ona mogła przyjaźnić się z diabłem.
Bo, Tom Marvolo Riddle jest taki sam jak on. Jak Diabeł.
Nie jest to dla nikogo zaskoczenie. A przynajmniej dla większości osób.
"Nie porównuje się ludzi" pff, też mi coś.
CZYTASZ
âïžđ€đđČđźÌšđđČđžđ·đȘ đ đđźđ°đž đŒđźđ»đŹđŸ-đŁđžđ¶ đđȘđ»đżđžđ”đžđĄđČđđđ”đźâïž
Romanceâđ đŽ đŸ đ đ đ¶ đ đ đ đžâ âPOPRAWIONE!! (53/53)â đ”đŠđđ đąđ€đđÌšđ§đđđđ đđđđđÌšđđ§đŠ đđđđ đĄđđđ đđ, đ đ đ§đđđđđđđ đđđđđđđđđ. -đ¶ đ đđđđ, đđđđ đđÌ đđđđđđ đđđđđđÌđÌ. đ±đđ đđ. đ©đđđ...