Dzisiaj miałam pożegnać się z przyjaciółmi i miastem.
I teraz szłam na ostatnie spotkanie. Odbywało się ono w mojej ulubionej kawiarni. Zawsze po szkole tutaj przesiadywaliśmy. Tutaj było najwięcej ciepłych wspomnień.
Już jestem pod kawiarnią. Otwieram drzwi, wchodzę i rozglądam się za stolikiem, gdzie siedzą Alan obok niego jego dziewczyna i moja najlepsza przyjaciółka Melanie naprzeciw niej siedzi Janet i Elizabet.Po lewej stronie Elizabet siedzi Alex. Pomachałam im i podeszłam.
-Cześć wszystkim. -powiedziałam.
-Siema,to ostatnie spotkanie.-odpowiedział Alex.
Ja zaś usiadłam obok Alana.
-Hej, besti.-powiedziała ze smutkiem Melanie.
Uśmiechnęłam się do niej smutno.
Wzdrygnęłam się. Słysząc od lewej strony głośne.
-Hejo, będę za tobą tęsknić.To ty mi pomogłaś z wyznaniem miłości, Melanie.-powiedział Alan.
-Hejka, kochana.-powiedziały razem Janet i Elizabet.
Po chwili usłyszałam zdziwiony głos Melanii:
-Lily, ty mi mówiłaś, że nie miałaś pojęcia o jego uczuciach.Skłamałaś mi.
-Przepraszam,myślałam, że nie wyda się.-odpowiedziałam.
-Bardzo będę tęsknić za wami.-powiedziałam z smutkiem w głosie.
Po chwili usłyszałam sygnał o powiadomieniu.
-Odrazu mówię to nie mój. Mój jest wyciszony.-powiedział od razu Alex.
-To mój, przepraszam.-odpowiedziałam Alexowi.
Wyciągnęłam swój telefon i odblokowałam go. Zobaczyłam powiadomienie od mamy.
W wiadomości pisało:
"Hej, Lily. Mogłabyś jak najszybciej przyjść do domu.Za godzinę wyjeżdżamy do Beacon Hills.
Tobie jeszcze trzeba sprawdzić, czy wszystko masz? Kocham cię, mama.".
-Och, nie. Muszę iść za godzinę będę wyjeżdżać.Będę za wami bardzo tęsknić.-było słychać w moim głosie wielki smutek.
-Tylko przyszłaś, a musisz już iść.-powiedziała Elizabet.
-To ja już pójdę, pa.-odpowiedziałam.
Zaczęłam wstawać i wszyscy mnie pożegnali, a na koniec przytuliliśmy się.
Wyszłam z kawiarni. Kierując się do domu.Około domu był samochód otwarty, a w nim zapakowane rzeczy.
Zobaczyłam tatę.
-Cześć, tato. Już jestem, pójdę sprawdzić, czy wszystko mam zapakowane.Później przyniosę walizkę. -powiedziałam ojcu.
-Cześć.Dobrze, dawaj szybko.-uśmiechnął się do mnie.
Ja odwzajemniłam uśmiech i weszłam do domu.Od autora
Dajcie znać, czy ktoś to czyta i komu się to wogule podoba i czy dalej mi to pisać?
To moja pierwsza książka. I chciałabym wiedzieć gdzie są błądy. Poprawiajcie mnie.Pozdrawiam,veronikaaok.
CZYTASZ
Tajemnicza dziewczyna"ZAWIESZONE"
FanfikceDziewczyna po imieniu Lily Johnson. Miała pewną tajemnicę, którą nikomu nie zdradzała. Jak się potoczy jej los, kiedy przeprowadzi się do Beacon Hills? Czy zdradzi tajemnicę rodzinie? I jak ona jest związana z miastem San Francisco? ZAWIESZONE na n...