5.*Przyjaciółka.*

55 1 0
                                    

Rano obudził mnie budzik.Usiadłam na łóżko i przetarłam swoje oczy. Po chwili przyszło mi powiadomienie.Wzięłam telefon i zobaczyłam numer taty:
"Dzień dobry!Jesteśmy z mamą w innym mieście.Jeśli co wrócimy za tydzień albo szybciej"
Odpowiedziałam:
"Cześć.Mama mi już mówiła😁"
Postawiła telefon na toaletkę i wstałam.
Podeszła do szafy otwierając ją.
Wzięłam szarą bluzkę, spódnicę do połowy uda i skórzaną kurtkę. Z ubraniami skierowałam się do łazienki.
Przebrałam się i poszłam do pokoju, zebrałam plecak i wzięłam telefon. Spuściłam się na kuchnię.Zrobiłam sobie jajecznicę z bekonem i kawę i zjadłam. Popatrzyłam na zegarek, który wisiał na ścianie.Mogłam jeszcze kilka minut być doma przed wyjściem.Usiadłam na kanapie w salonie. Po kilku minutach wyszłam z domu, zamykając drzwi i skierowałam do szkoły. Weszłam do szkoły kilka minut przed dzwonkiem.Podeszłam do szafki i wyciągnęłam swój rozkład.Historia.No cóż nudyyy. Szukałam sali pod numerem 19.Kiedy znalazłam, weszłam w nią rozglądając się za miejscem. Było wiele pustych miejsc, a usiadłam ja w ostatnim w 3 rzędzie. Do mnie podszedł Theo.
-Hej, Lily.-przywitał się i usiadł też w ostatnim miejscu tylko 2 rzędu.
-Hej, Theo.-odpowiedziałam mu z uśmiechem.
-Czy masz jakieś plany dzisiaj po szkole?-zapytał się.
(Oznaczam tak myśli * , a tak " w nazwie rozdziałów to co powie Lily lub inna osoba)
*Czy on chcę ze mną pójść na spacer? *
-Hmm... Nie, chyba nie.-odpowiedziałam mu.
-To może pójdziemy razem po szkole na spacer? Pokażę ci miasto.
*Czy to randka? Albo nie*
-Tak, będzie super, ale odrazu po szkole?
-Tak, jeśli ci nie pasuje to umówimy się na inną godzinę.
-Nie pasuje mi.Może być odrazu po szkole.
Theo wstał z miejsca, a na pożegnanie:
-No to do zobaczenia.
-Pa.
Cześć, jestem Klaudia.A to kto umówiliście się na randkę?
Zaczerwieniłam się i zaczęłam swędzić się po tatuażu.
-O, masz piękny tatuaż.
-M... Dzięki. I nie on nie zaprosił mnie na randkę tylko na spacer.Jestem Lily.
-Naprawdę, a ja myślałam, że przystojniaki tylko na randki zapraszają.
Znów zaczerwieniłam się że wstydu.
-Ja.. myśla...
-Żartuję,a ty tak zaczerwieniłaś się.Może będziemy przyjaciółkami?-i podstawiła mi dłoń.
-To nie było śmieszne.Chętnie.-uścinęłam rękę z uśmiechem.
Kiedy zadzwonił dzwonek.Wszedł nauczyciel.
-Dzień dobry! Dzisiaj będ...
I do sali wbiegli dwoje chłopaków.
-Stilinski, McCall.Spóźniliście się.Usiądźcie na miejsca.
Chłopaki i usiedli, a pan zaczął ponownie lekcję. Uśmiechnęłam się na wybryk chłopaków. Siedziałam słuchając nauczyciela dopóki nie poczułam straszny ból w lewym ramieniu, gdzie znajdował się tatuaż.
-Można wyjść? -zapytałam się.
-Tak,możesz iść.-odpowiedział nauczyciel.
Jak najszybciej wyszłam sali i pobiegłam do łazienki.
W tym czasie u Klaudii:
Kiedy wyszła Lily na chwilę u niej na twarzy było widać ból i też zapytałam się czy można wyjść.Pan pozwolił i ja wybiegłam, kierując się do łazienki.
U Lily:
Usłyszałam otwierane drzwi i zobaczyłam Klaudię. Ona do mnie podbiegła i przytuliła.
-Co się stało? Widziałam twój ból.
-Nic takiego nie stało się. Trochę mnie boli poprostu ramię.
-O boże, a ja się przestraszyłam, ale trzeba iść wtedy do pielęgniarki.
-Nie trzeba, to przejdzie.
*Czyż to nie tak robią przyjaciele? Przyjaciółka.W Nowym mieście.Trzeba odpuścić przeszłość*
Uśmiechnęła się i później wrócilimy z łazienki do sali.
Tylko, że nie wiedziałam, że ten ból znaczył wielkie kłopoty.

Od autora:
Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału, ale miałam trudny trochę tydzień. Poprawię się.

Widać nasza Lily będzie miała wielkie kłopoty.Jak myślicie co się stanie? I jak to pogorszy jej sytuację w życiu?

Pozdrawiam, veronikaaok

Tajemnicza dziewczyna"ZAWIESZONE"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz