rozdział 2 ,,przelotne spotkanie"

1.3K 32 24
                                    

Pov: Endrju 
Nie mogę przestać myśleć o ostatnim zajsciu pod parasolem. Muszę przyznać że podobało mi się to. Czułem wtedy mrowienie w górnej części moszny. Chyba czuje coś do Jarka ale nie jest to to co zawsze. Tym razem nie czuje się wyłącznie jak jego uległa marionetka. Chce być dla niego kimś wiecej. Ciekawe czy on czuje to samo. Co prawda jest ode mnie jakieś 87 lat starszy ale czy to ważne. Podnieca mnie fakt że mógłby być dla mnie kimś w rodzaju cukrowego tatusia. Pragnę czochrac go za włosy i spijac jego męskie soki. Mogę popełnić więcej zbrodni wojennych nich wszyscy żołnierze wyklęci razem wzięci jedynie aby móc zlizac ciepłe krople potu z jego gładkiej oliwkowej skóry i mieć okazję musnąć jego wąska talie.

Pov: Jaruś
O boże o kurwa co sie dzieję. Nie wiem czy jestem gotowy aby zasmakować pierwszej relacji z drugą osobą w moim życiu. Nie mogę przestać panikowac ale jednocześnie zaczynam porzadac Andrzeja coraz bardziej i bardziej. Myśl o nim sprawia że mój mały żołnierz staje na baczność pierwszy raz od wielu lat. Dzikie porzadanie budzi we mnie bestie. Pierwszy raz w życiu wyczuwam w moim ciele hormon wzrostu. Z jednej strony strasznie boje sie znów go spotkać ale z drugiej moje serce lgnie do niego a usta chcą zatopić się w jego nabrzmiale męskie białe ciało.  

Obaj wiedzieli że niebawem się spotkają. W końcu nadszedł ten wyczekiwany moment. Andrzej niósł papiery z ustawami o zabraniu kobietom praw wyborczych i wpadł na wychodzącego zza rogua Jarka.

Jarek przywracając sie zajebał pirłeta wprost w krocze młodego prezydenta. Endrju syknął z bólu lecz i z podniecenia. Jaruś ku zdziwieniu Andrzeja nie chciał opuścić miejsca w którym umieszone były jego genitalia. Zaczął delikatnie muskać je językiem poprzez spodnie. Andrzej nie protestował. Potężna erekcja uciskała oczodół Jarka lecz on nie chciał zaprzestać. W końcu Andrzejek oddał sok swojej męskości prosto w spodnie. Jarosław wstał, popatrzył mu głęboko w oczy i stając na paluszkach zaczął szeptać do ucha Endrju:
-słuchaj gnojku teraz jesteś cały mój. Jestem twoim panem

Zdezorientowany Andrzej nie wiedział co powinien zrobić w takiej sytuacji ale podniecala go wizja bycia zdominowanym przez Jarosława

-widzimy się jutro mały chuju.- wyszeptalJaruś odchodząc 

Pov: Endrju
Nie wiem co robić. Z drugiej strony nie moge się doczekać. Jestem przekonany że mój słodki tatuś zrobi jutro coś niesamowitego.

Jak ten incydent wpłynie na życie bohaterów? Czy Endrju i Jaruś wejdą w stały związek czy może ulotny romans?

Zbyt Polityczne-Andrzej Duda x Jarosław Kaczyński  Yaoi [18+]   [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz