Kupiłam chryzantemy
Na grób mej zacności
Kupiłam białe lilie
Na grób niewinności
Trzy róże za miłość
Za naiwność młodości
Kwiaty, które kwitły
W widmie ogrodu godnościA kiedy je zostawię
Na ponurej mogile
Odetchnę z ulgą w końcu
Poczuję, że w końcu żyję***
To ten, trochę zardzewiały te moje szczątkowe umiejętności pisania wierszy, ale nadal żyję XD
CZYTASZ
Wiersze pisane nocami
PoetryWiersze, które pisałam po nocach, gdy naszła mnie nagła chęć na to.