14

316 11 1
                                    

Minęło trochę czasu, mama Axela Alice pomaga mi przystosować się do nowej roli jako Luną stada. Byłam na wyspie z resztą po nową grupę dzieciaków. Wybrałam Adi młodszą siostrę Sawy. Zaczęli wybierać, najpierw Dizzi potem bliźniaki i Celia, byłam na końcu.

-Uważam że tej osobie potrzeba trochę więcej zielonych terenów  - powiedziałam - Adi - dziewczyna do mnie podbiegła, za tydzień Zabieramy ich.

Time skip 

Biegałam w postaci wilka, Axel dogonił mnie wskakując na mnie.

~Możesz że mnie zajść- warknęłam 

~Nie kochanie - odpowiedział 

~Błagam- powiedziałam w odpowiedzi polizał mój pysk ~ jesteś ciężki wiesz?

~Nic nie poradzę że ty jesteś taka lekka- zaśmiał się I dalej oddawał się tej czynności. Przewróciłem go I teraz była na górze, zeszłam z niego szybko pobiegłam.

Time skip 

Wyruszyliśmy z dziećmi do Auredonu. Hades zaatakował, zmieniłam się w wilka I warczałam a Mal w smoka I odebrano jej część energii. 

Time skip 

Siedziałam w naszym nowym domu przytulając się do Axela. Axel kupił piękny dom w lesie by mieliśmy kawałek spokoju. 

 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jego telefon zadzwonił

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Jego telefon zadzwonił. 

-Przepraszam muszę iść- powiedział całując mnie w czoło I wyszedł, westchnęłam. Przyszedł po chwili z jakimś pudełkiem. 

-To prezent z okazji zmiany stada i tego że będziesz Luną mojego stada - powiedział podając mi pudełko, otworzyłam je w środku był naszyjnik piękny klejnot, dokładnie to księżycowy klejnot.

-Ale to przecież..- przerwał mi

-Tak to księżycowy klejnot, tak wiem że jest ważny i wiem że w mojej watasze przekazuje się go najważniejszym osobą- powiedziała, pocałował mnie w czoło a potem w usta. Nałożył mi na szyję naszyjnik. 

Time skip 

Widziałam tylko jak Audrey uciekła. Miała berło i koronę. Mal wyglądała jak wiedźma. 

-Powinieneś ogarnąć na to jakieś zaklęcie - powiedział Jay 

-Żadne zaklęcie nie jest w stanie pokonać mocy berła - powiedziała - jedyną silniejszą rzeczą od berła jest kamień Hadesa i klejnot księżycowy - powiedziała Mal 

-Na bank dostaniesz kamień hadesa po tym jak zdmuchnęła go na wyspę- powiedział Jay - I nie wiemy co to kamień księżycowy

-Ja wiem - powiedziałam - To kawałek księżyca, strasznie ważny dla wilkołaków, ma go najsilniejsze stado.tam stado Czarnego Księżyca tutaj nie wiem, ale niestety jeden nie działa w pełni bez drugiego. Mam kawałek ale on nie wystarczy - dokończyłam pokazując wisiorek 

-Nie wiemy gdzie mieszkają Hades oraz gdzie Alfa watahy Czarnego Księżyca- powiedziała Evie 

-Ja wiem - powiedziałam razem z Celia

-Robiłam mu zakupy, mam klucze do jego chaty - powiedziała Celia 

-Byłam na spotkaniach pomiędzy dwoma watahy - powiedziałam

-Jedziesz z nami - wskazała na Celia

-Aaa - krzyknęła Dizzi i Adi

-Dziewczyny pilnujcie bliźniaków- powiedziała Evie 

Pov Liam 

Wraz z ekipą byliśmy na imprezie urodzinowej Jane. Nagle pojawiła się Audrey wraz z berłem diaboliny I koroną. Cofnęłam się trochę, ale nie tak by wpaść do wody. 

-Mal dzisiaj nie przyjdzie bo ma wizytę w domu spokojnej starości- powiedziała - o przykro bez Mal nie ma impreski, zapomnieliście co oba nam zrobiła - krzyknęła, Chad wpadł i zaczął się jej podlizywać. Potem zaczęła śpiewać piosenkę urodzinową dla Jena, wszyscy zaczęli zasypiać, dym dotarł do mnie.

Być wilkołakiem z wyspyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz