Przed ,zamkiem stała limuzyna, wrzuciłam torbę do bagażnika i wsiadłam do limuzyny a za mną po kolei reszta.
Time skip
Kiedy przyjechaliśmy, przywitała nad orkiestra. Od razu Jay I Carlos że zaliczał kłócić się o jakiś koc. Wyszła z limuzyny omijając ich.
- Spokój mamy publiczność - warknęłam na nich
- Ja tylko sprzątam - powiedział Carlos odkładając szmatkę
- Porządek jest najważniejszy dlatego to już Zostawcie - uśmiechnęła się do nas kobieta, obok niej stały jeszcze 2 osoby
- Siema śliczne - powiedział z flirciarskim uśmiechem patrząc na dziewczynę - Jestem Jay
- Witamy w Auredonie - powiedziała kobieta przerywając flirt chłopakowi - Dobra wróżka kłaniam się, dyrektorka szkoły
- Ta dobra wróżka, w sensie bibi dibi bobi bu - powiedział Mal
- bibi dibi bobi dokładnie
- Zawszę się zastanawiałam jak czuł się kopciuszek kiedy tak znikąd nagle wyskoczyła z swoją magiczną różdżką i milutkim uśmieszkiem...I magiczną różdżką
- O to było 100 lat temu. Jak to zwykle mówię nie ważne co było tylko o tym co będzie- uśmiechnęła się kobieta
- Cieszę się że przyjechaliście - zaczął jeden chłopak - Jestem Ben
- Książe Beniamin - Poprawiła jedna z dzieczyn - A już za chwile..
- A to Audrey - powiedział Ben
- Księżniczka Audrey - znowu go poprawiła - Jesteśmy razem, prawda beniutku - zakryłam usta rękom by niezacząć się śmiać
- Ben i Audrey was teraz poprowadzą a my widzimy się jutro - powiedziała kobieta - drzwi do wiedzy są zawsze otwarte, ale biblioteka jest otwarta od 8 do 11 i bardzo zawsze przestrzegamy ciszy nocnej - kobieta zniknęła
- Bardzo cieszę się że już tu jesteście - zaczął coś tam gadać i uścisnął ze wszystkimi ręce
- Oby to też był dzień kiedy pokażesz na łaskawie gdzie jest toaleta- powiedziałam
- Przesadziłem? - zapytał
- I to bardzo - powiedziała Mal
- Hej jesteś córką Diaboliny prawda? - zaczęła Audrey ale ich nie słuchałam, widziałam jak Mal jej odpowiada I się sztucznie śmieją
- Ej to może się przejdziemy - zaczął coś tam opowiadać.
Stanęliśmy nagle przed pomnikiem króla zmieniającego się w bestię. Carlos skoczył na mnie, warknęłam i później zeskoczył na Jay.
- Carlos spokojnie, ojciec postawił pomnik bestii zmieniającej się w człowieka żebyśmy pamiętali że wszystko jest możliwe- mówił Ben
- A nie linieje?- zapytała Mal
- Ma zakaz siadania na fotel - odpowiedział
Time skip
- Ej jak tam z magią w Auredonie? - zapytała Mal
- Wciąż istnieje ale jej nie używamy w końcu jesteśmy normalnymi śmiertelnikami - odpowiedział Ben
- I królami i królowymi - dodała
- Dodge! - zawołał Ben - Dodge choć ty do nas
- To jest Dodge pomoże wam z planem zajęć i pokaże resztę akademika- powiedział Ben - widzimy się później...gdybyście czegoś potrzebowali pytajcie śmiało
CZYTASZ
Być wilkołakiem z wyspy
Hombres LoboJestem Winter córka złego wilka, który też jest wilkołakiem. Białe włosy, niebieskie oczy i blada cera po matce którą nie znam. Jestem pomiędzy konfliktem Mal z Umą. Oprócz tych ekipy Umy I ekipy Mal, mam jeszcze grupkę przyjaciół, Sawa, Mia, Aria...