Prolog
Był poranek 15 listopada, dwa dni przed rozprawą w sprawie rozwodu.
Meyumi od dwóch dni nie wychodziła ze swojego pokoju. Musiała wybrać, musiała dokonać wyboru, którego będzie żałować mniej.Jej ojciec był dobrym opiekunem, ale nie dobrym człowiekiem, a matka... ona była, jakby to powiedzieć trochę skrzywdzona, głównie przez ojca tej zakłopotanej nastolatki. Robił zbyt dużo nielegalnych rzeczy, które za wszelką cenę starał się utrzymać w sekrecie.
Dziewczyna bardzo dobrze wiedziała w jakiej jest sytuacji, to był jeden z powodów dla, których jej mózg postanowił zaniedbać pozostałe czynności na rzecz tej wewnętrznej debaty.
Matka blondynki zaczęła się martwić, bo ta nic nie jadła od dwóch dni, wiedziała też dlaczego, więc postanowiła z nią porozmawiać. Ojca znów nie było w domu, obydwie podejrzewały, że przed rozwodem ma coś ważnego do załatwienia ale jeszcze nie wiedziały co wyjdzie na jaw, a raczej kto.
Aya-matka Meyumi, stała tuż przed drzwiami, po kilku minutach zastanowieni otwarła drzwi do pokoju córki i przekroczyła próg jej pokoju wraz z talerzem ostrego ramen, które niebieskooka tak uwielbiała.~~~
Od dwóch dni nie zmrużyłam oka, na prawdę już przerasta mnie to wszystko. Dlaczego to musiało się tak skończyć? Jestem coraz bliżej ucieczki stąd jak jakaś zdesperowana i zbuntowana nastolatka, której buzują hormony. Mam wielką ochotę na mój ulubiony ramen, mama zawsze przyrządzała mi go gdy byłam przeziębiona, może i teraz by pomógł.
No to nieźle,wielce zmartwiona mama przyszła, wycofuję-ma ramen. Czasem mam wrażenie, że czyta mi w myślach.
Kobieta usiadła powoli na łóżku dziewczyny i spojrzała na nią ze współczuciem. Nie wiedziała za bardzo jak zacząć, więc postanowiła na początku unikać tematu rozwodu.
-Widzę jak ci ślinka cieknie, proszę -powiedziała z uśmiechem Aya podając jej miskę.
-Naprawdę mam czasem wrażenie,że wiesz o czym myślę, trochę to przerażające-oznajmiła powoli podnosząc się do siadu.
Nastolatka, gdy tylko poczuła zapach tej pysznej potrawy zabrała z rąk matki miskę i łyżkę, a następnie zabrała się natychmiast do jedzenia.
Kąciki ust Ayi uniosły się wysoko w górę, gdy przyglądał się Mey. Uwielbiała widok zadowolonej córki.
Ten uśmiech szybko zniknął z jej twarzy na wspomnienie o tym, że może już nie zobaczyć jej uśmiechu, jej radości z tak przyziemnych spraw jak jedzenie ulubionego posiłku, który przygotowała.
Nie umknęło to Meyumi, która na moment przestała się rozkoszować swoim jedzeniem.-Co się stało mamo?- powiedziała z lekkim zdezorientowaniem na widok przezroczystej łzy spływającej po policzku matki
-Boje się, że mogę cię długo nie zobaczyć-wyjaśniła po chwili zamyślenia, coraz to mocniej zalewając się łzami. Miała też wyrzuty sumienia, że jej córka musi przejmować się jej uczuciami, nie chciała żeby Mey pomyślała, że jej własna matka próbuje ją zmanipulować.
Nastolatka odłożyła miskę na półkę nocną przytuliła matkę przykładając jej głowę do swojego ramienia.Obydwie były w niemałym zakłopotaniu, w końcu całe ich dotychczasowe życie ulegnie zmianie. Matka planuje powrót do Japonii, więc jeżeli Meyumi wybrała by mieszkanie z nią musiałaby porzucić znajomych, szkołę, mieszkanie i ponadto musiałaby poduczyć się japońskiego. Umiała go już na dość wysokim poziomie o co zadbała jej matka, ale to nie to samo co mieszkanie tam. W dodatku nastolatka, dawno nie miała styczności z japońskim, gdyż nie było takiej potrzeby.
CZYTASZ
ðŸððððŠ ð¡ð ð€ð ð§ðŠð ð¡ðð ð ððÌš ð§ððð§ððð?ððððð€ðð¥ð ðððð
FanfictionMeyumi Vassilieva, czyli 16-latka mieszkajÄ ca w Petersburgu, która prowadzi swoje wÅasne nastoletnie ÅŒycie. Jest póŠRosjankÄ i póŠJaponkÄ . Zostaje ona postawiona przed wyborem pomiÄdzy jednym z dwójki rodziców. Jej decyzja odmieni jej dotychczaso...