Na wstępie chciałabym bardzo przeprosić za to że wczoraj nie było części, ale nie miałam siły jej napisać, ogólnie się źle czułam i tak wyszło. A teraz zaczynamy!
------------------
Pov. Bakogu
Gdy obudziłem się rano, poczułem ogromny ból. Po raz pierwszy miałem styczność z takim gównem. Nie mogłem się ruszyć, a każdy najmniejszy ruch powodował nieprzyjemny dreszcz. Poczułem jak Deku nie ma nigdzie w pobliżu i trochę mnie to zdziwiło. Nagle usłyszałem skrzypnięcie drzwi. Obruciłem głowę i zobaczyłem mojego "niewinnego" krzaczka:
- Cześć Kacchan! Widzę że wstałeś, jak się czujesz?
- Jest ok... - próbowałem wstać, ale coś mi to nie wyszło, a na mojej twarzy pojawił się grymas bólu.
- Tak, właśnie widzę -
Deku podszedłem do mnie i mnie przytulił:
- Przepraszam🥺
- Nic nie szkodzi i tak było zajebiście.
- Ciesze się, że ci się podobało.
- Przyniesiesz mi jakieś leki?
- Już przyniosłem.
Po tym zdaniu dekiel podszedł do stolika, na którym stała wcześniej przyniesiona taca. Podał mi lek i wodę. Połknąłem tabletkę, a gdy skończyłem pic wodę, przeniosłem swój wzrok na brokuła. Patrzyliśmy się na siebie dłuższa chwilę, aż nagle on podszedł do mnie i mnie namiętnie pocałował. Oczywiście oddałem pocałunek. Odkleiliśmy się od siebie:
- Kocham cię Kaccham.
Na te słowa oblałem się lekkim rumieńcem. Było to dla mnie bardzo ważne, żeby osoba którą dążyłem uczuciem, mówiła mi że mnie kocha, ale za bardzo mnie to rozczulało i rozpuszczało moje serce:
- Z-zamknij się😖😳
- Potraktuję to jako "Też cie kocham"
Młodszy się uśmiechnął. Dla mnie było to strasznie słodkie i na twarzy miałem teraz kolory dojżałych truskawek. Obruciłem głowę, zakryłem ją rękami i cicho przeklnąłem:
- Hej... - wziął moją twarz w swoje małe rączki - nie masz się czego wstydzić.
Tym razem pocałował mnie w nos i wtulił się we mnie. Oddałem tulasa, i leżeliśmy tak dobre paręnaście minut.Time skip dwa miesiące później
Pov. Bakugo
To jest ten dzień. Przez te całe dwa miesiące nasza relacja układała się niesamowicie dobrze, wszystkie ruje Deku przechodziliśmy wspólnie ciesząc się sobą nawzajem. Przyszedł odpowiedni czas na to, żeby to zrobić:
- Hej Deku, zabieram cie dzisiaj na kolację do naszej ulubionej restauracji.
- Ooo czyli randka?
- Tak
- W takim razie zgodaTime skip do randki (wiem ze dużo time skipów ale nie mam pomysłów😖🤚)
Pov. Deku
Kacchan powiedział żebym się elegancko ubrał tak wiec zrobiłem.------------------------------------
Strój Bakugo:Strój Deku:
CZYTASZ
Bakudeku Omegaverse 18+
Short StoryWszystko zaczyna się w spokojny zimowy dzień, i nikt nie przypuszczał by że sytuacje które się w nim wydarzą, będą miały wpływ na przyszłość dwójki nastolatków. Wystepują: - wulgaryzmy - sceny 18+ !!!JEŚLI NIE MASZ DO KOŃCA ZRYTEJ PSYCHIKI NIE CZYTA...