Czarna, gorzka herbata

11 5 0
                                    

Siadam z herbaty kubkiem,
herbaty czarnej, jak moje myśli.

Szary pogląd na świat różne scenariusze kreśli.
Wesołe podejście idzie sobie bokiem.

Piję gorzką herbatę.
W głowie sama ze sobą prowadzę debatę.
Dochodzę do wniosków niepokojących,
do innych miłością niekoniecznie pałających.

Myślę, że boję się ludzi żywych,
wolałabym czas spędzać u martwych.
Oni nie kłamią, nie oszukują,
raniącymi, bezsensownymi słowami nie rzucają.

Boję się o przyszłość świata.
Dziwią mnie ludzie, którzy modlą się do mieszkającego na górze kata.
Czekam na tego wszystkiego koniec.
Doskonale wiem, że w piekle będziemy się piec.

Takimi myślami głowę swoją raczę,
dopijając czarną, gorzką herbatę.



Poezja popełniona dla herbaty.

EntelechiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz