Siedziałam w pokoju i rozmyślałam co się właśnie stało, gdy ktoś zapukał do moich drzwi.
- Proszę - powiedziałam
To był Zośka i tylko powiedział
- To nie jest odpowiedni chłopak dla ciebie - po tych słowach wyszedł z pokoju.
Dlaczego tak sądzi? Ale skąd mu przyszło takie coś do głowy? Przecież to niedorzeczne. To mój przyjaciel!
Za 2 godziny godzina policyjna pomyślałam. Wyjęłam notes i zaczęłam notować - to mój pamiętnik. Opisałam uczucia które mną szarpią ale nigdy nie pisałam o spotkaniach Zośki i o całej reszcie związaną ze konspiracją.
Drogi pamiętniku!
Spotkałam się dziś z moimi przyjaciółmi mój brat sądzi że łączy mnie coś z jednych z nim, ponieważ dzisiejszej nocy spaliśmy u niego i jego siostry i znalazł nas razem śpiących ale to nic nie dowodzi! Przez chwilę myślałam nad tym. Ale może ma rację? Ja chyba coś do niego czuję ale niewiem co. Nie, nie to bzdura wymysły mojego małego braciszka.
W pewnym momeńcie usnęłam. Pamiętnik leżał koło mnie, gdy się obudziłam Zośka stał nade mną.
- Tak, jak myślałem.. - mruknął pod nosem
- Dlaczego grzebiesz w moich rzeczach? - zapytałam przerażona
- Leżało na wierzchu - powiedział Tadek poczym wtrącił - Nigdy nie widziałem go chciałem mieć pewność że nie trzymasz że szwabami
Do oczu zaczęły napływać mi łzy. Wyszłam z pokoju niezawierające mu tego notesu co narobił tyle kłopotu. Trzepnełam z całej siły drzwiami od mojego pokoju i wyszłam z domu. Szlajałam się ulicami wojennej Warszawy. Spojrzałam na zegarek 18:30 od pół godziny godzina policyjna świetnie niech się trochę pomartwi to możesz zmondrzeje.
W tym samym czasie Zośka lub kto woli Tadeusz
- Gdzie ona jest powinna już dawno być w domu - powiedziałem zamartwiając się o Nastke
- No ja niewiem, dzwoń do chłopaków może jest u któregoś z nich - powiedział równie jak ja zmartwiony tatą
- Janek - wykrzyczałem do siebie
- No to dzwoń do niego - tatą wymurował mi
- Halo, dzień dobry mogę prosić do telefonu Janka? - powiedziałem
- Tak, już ci go daje daj mi chwilke - pani Bytnarówna woła Janka.
- Halo
- Halo, cześć
- Część Tadeusz. Co się stało że o tej porze dzwonisz? - zapytał przyjaciel
- Jest u ciebie może Anastazja? - powiedziałem wzdychając zmartwiony do przyjaciela - wyszła przed godziną policyjną i niewryciła
- Niewiem, dzwoń do Alka a ja zadzwonię jeszcze do kogoś na pewno się znajdzie jutro a jak nie... - Rudy nie chciał kończyć
- Dobra na razie. Niewychodz tylko z domu. - powiedziałem i zakończyłem rozmowę
Teraz dzwonię do Alka.
CZYTASZ
Zły Czas Młodości
Novela JuvenilAnastazja główna bohaterka ma wśród siebie wspaniałych przyjaciół, jej siostrzeniec jest dla niej jak brat. Uczestnicy w konspiracji chce zrobić wszystko nawet kosztem życia dla Polski. Historia pełna przygód wątki rozterek miłosnych, chęć walki o o...