Kasjer: Czy chciałby pan paragon?
Gavin, w myślach: Jeśli ktoś jest teraz mordowany, to będzie moje alibi, ale jeśli ktoś zostanie zamordowany w tym sklepie, mogą to na mnie zwalić.
Kasjer: Zdecydował się już pan?
Gavin: Żądam rozmowy z adwokatem.
*inspiracja z mema*
