Markus: Hej, Josh, wiesz czemu North jest na mnie zła?
Josh: *śmieje się* Stary, ona ci nigdy tego nie wybaczy!
Marksus: Co ja zrobiłem?!
Josh: Stary, byłeś tak wcięty, że do niej podeszłe i powiedziałeś: "Heeeeeeejjjjj mała, my się chyba nie znamy, ale to nic. Moja, ekhem, brzydka dziewczyna się nie obrazi, jeśli gdzieś pójdziemy."
Josh: *zaczyna się śmiać*
Markus: O rA9...
Josh: Ale to jeszcze nic.... Ze stoickim spokojem, zapytała się ciebie, czy jutro może ciebie poharatać nożem, a ty, śmiejąc się, zgodziłeś.
Markus: *pobladł na twarzy*
North: *wchodzi do pokoju z nożem*
North: Właśnie, Markus...
Markus: *ucieka z pokoju*