4

3.5K 148 538
                                    

Pov: ciagle George

Wróciłem ze szkoły i odrazu mama mi dała obiadek
- za godzinę masz matme - powiedziała moja mama
- tak wiem -
Zjadłem obiadek i zobaczyłem czy nie mam nic zadane z matmy i nie miałem wiec cudownie.

Pół godzinny później

Zacząłem się szykować sprawdziłem czy wszystko zabrałem i wyszedłem z chaty i pokierowałem się na tramwaj.

Czekałem chyba z 5 minut aż przyjedzie ten tramwaj jak przyjechał to se usiadłem i jechałem.

Wyszedłem z tramwaju i zaczęłem szukać gdzie ten typ mieszka chyba bo 10 minutach w końcu znalazłem Na początku trochę bałem się zapukać ale No musiałem po chwili otworzył mi drzwi Clay
Matko jaki on jest hooott

-O! Cześć George wchodz - przywitał mnie ciepło
- Usiądź tu sobie ja zaraz przyjdę -
Nie wiem gdzie on poszedł ale usiadłem se i napisałem do mamy ze już dotarłem po chwili przyszedł Clay i zaczęliśmy się uczyć.

Szczerze to nie mogłem się skupić Cały czas się na niego patrzyłem i nie mogłem oderwać wzroku jeszcze znowu te perfumy matkooo

Nagle położył rękę na MOJĄ nogę LEKKO się zdziwiłem co on robi ale dobra nie ważne. Po 5 minutach zaczął mnie tak jakby masować (XD) JEZU CO ON ROBI

-dobra muszę iść do kibla zaraz wrócę - co on tak do tego kibla chodzi

Pov: Clay (Kto by się spodziewał)

Jezu nie mogę tak
on jest taki słodki. Dopiero teraz się skapłem że go dotykałem po nodze Japierdole to nie źle ze mną jest nie tak. Siedziałem chyba tak 5 minut i zapomniałem ze on tam cały czas jest w końcu wyszedłem z tego kibla i dalej tam się uczyliśmy.

20 minut później

Nagle zadzwonił mi telefon zobaczyłem ze dzwoni mama Georga o co chodzi.
Odebrałem

-Halo?- powiedziałem nie pewnie
- dzień dobry to ja mama Georga , przed chwila był u mnie lekarz i powiedział że mam jakiegoś wirusa i ze George nie może przez tydzień się ze mną widzieć i miala bym proźbe czy do tego czasu mógł by zostać u pana bo jego tata nas zostawił i nie mamy nikogo innego - powiedziała smutno
- Jasne nie ma problemu na szczescie mój współlokator wyjechał na dwa tygodnie wiec będzie miejsce dla Georga-
- Bardzo panu dziękuje!!! Zrobię zaraz przelew -
- nie musi pani naprawdę to dla mnie nic takiego -
- JEJKU Dziękuje naprawdę!! Zaraz powiadomię Georga o tym-
- dobrze to dowidzenia -
-dowidzenia - odpowiedziała i się rozłączyła (totalnie normalna sytuacja)

Po chwili Zadzwonil telefon Georga była to pewnie jego mama.

Pov: George

CHWILA CO?!?!!?!?
Mam być u tego typa tydzień ??!?!!?! I to jeszcze na noc!?!?!!?! A co jak mnie zgwałci ?!??! To jest chore przecież!!!!!
Dobra muszę się uspokoić

- No to co George koniec z tą matmą na dziś masz może jaki plan co możemy porobić wieczorem?- powiedział

-N-nie- niech se sam coś wymyśli a nie
- No dobrze to możemy obejrzeć jaki film albo serial - zaproponował
-myśle że to dobry pomysł - odpowiedziałem lubiłem oglądać filmy lub seriale
- to może pójdziemy do jakiegoś sklepu po coś do żarcia? -
-No możemy -
- No to chodź - odrazu poszliśmy ubrać buty i wyszliśmy...

497 słów
Miłego dnia/wieczoru <3333

Gej | dnfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz