No wiec dojechaliśmy do domu Claya i weszliśmy i zobaczyliśmy kogoś na kanapie a tymi osobaMI byliiiiiii
Sapmap
I
Karlosssssssssss
Którzy się całowali 😏a wręcz zjadali znaczy co
C-MMMMMMMMMMMMMMMM SAPNAP S-co ty tu robisz ?! C-żyje S-OOOOOOO twój chłopaczek przyszedł!!! C-dokładnie S-fajnie C-tak wiem S-Ok C-dobra George chodź do pokoju S-tylko spokojnie mi tam😈😈😈 C-będziemy grzeczni
Madafak grubo będzie mrmrmmrrmmrmrmr
C-zapomniałem ze musisz spać ze mną ale co tam G-Oki C-i tak prawie jesteśmy razem G-czy ja o czymś nie wiem 😏😏😏 C-możliwe idziemy do sklepu po żarcie ? G-tak chodź
Wyszliśmy wiec z pokoju i poszliśmy ubrać buty po drodze zauważyliśmy karla z sapnapkiem którzy nie wiadomo co robili ale nie ważne nie będziemy im przeszkadzać
Ubraliśmy buty i wyszliśmy G-ej C-co G-zapomniałem hajsu C-No i G-i to ze nic nie kupie C-ja ci kupie G-Clay No C-No co chodź nie marudź
Szliśmy tak i nagle okropnie mi się zimno zrobiło chuj z tym ze była wiosna prawie lato ale było zimno!!!!!! I zacząłem się trząść!!!!
C-GRORGE CZY TOBIE JEST ZIMNOOOOOO?!?!!?!?' G-spokojnie kochanie C-zimno ci? G-troszkę C-to daj mi rączkę bo jestem taki hot ze cie ogrzeje G-wiadomo
I dalej szliśmy wyglądaliśmy jak geje i bardzo dobrze w końcu dotarliśmy do sklepu i weszliśmy po żarełko
C-idę po piciu a ty idź bo żarcie zaraz do ciebie przyjdę G-Oki
Poszedłem wiec na żarełko NA CAŁE SZCZĘŚCIE nie bylo Olivii ale jaki stary dziad który lampil mi sie na dupe 🤬🤬🤬🤬 tylko Clay może mi sie patrzeć na dupe (Stary dziad - Ż jak żul) G-co sie lampisz zulu (groźnie) Ż-mmmmmmmmmmmmm G-czego ty chcesz Nagle przyszedł Clay mój bohater
C-No co ty jeszcze nic nei wybrałeś G-bo jakiś zul patrzy mi się na dupe-powiedziałem i wskazałem palcem na tego starego dziada C-ty zulu co się lampisz na dupe George tylko ja mogę na nią się patrzeć Ż-spokojnie spokojnie nie tak ostro zapłacę wam na szybki numerek jestem gejem C-czy cie coś posralo na łeb stary dziadzie Ż-nie to nie straciliście szanse na cimcirimci z takim hotuwa jak ja
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
G-Ok C-Ok Zignorowalismy już to Zabraliśmy żarcia i poszliśmy do kasy a ta zasrana kasjerka uśmiechnęła się do mojego Claya co ona sobie wyobraża !?!,!,!!?!,😡😡🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬
Wyszliśmy z sklepu i jak wychodziliśmy pokazałem tej babie faka 🖕🏼🖕🏼🖕🏼🖕🏼
C-George co ty robisz? G-nic C-ok
Weszliśmy do domu i już nie spotkaliśmy karla i sapnapa 🧐🧐🤨🤨🤨🤨🤨
C-chodź do pokoju i możemy sobie coś obejrzeć G-dobrze Poszlismy wiec do pokojuuuu Claya
C-Dobra połóż się na łóżku a ja przebiore bluzke G-czemu sie przebierasz C-bo mi nie wygodnie i capi ta bluzka G-a dooobra
Clay podszedł do szafy zabrał jakąś bluzke i zdją tą co miał i widziałem jego klaaaate😍😍😍😍😍😍🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰😘😘😘😘😘😘😘😘 C-No i co sie tak patrzysz 😏😏😏😏 G-bo jesteś hot-ojoj chyba to na głos powiedziałem C-ty tez Uśmiechnąłem sie i Clay do mnie podszedł położył sie obok i zaczęliśmy oglądać coś tam
528 słów
Macie jeszcze jeden rozdział dzisiaj bo was kocham
W ogole nie wiem co ma sie w tej książce wydarzyć nie mam pomysłów i mam wrażenie ze ta książka jest nudna 😭😭😭😭
