Pov:George
Weszliśmy do domu Claya i odrazu zobaczyliśmy masę ludzi niektórzy byli już pijani😏-chodź -powiedział Clay ciągnąć mnie za rękę
Poszliśmy do kuchni i zobaczyliśmy peeeeeelno alkoholu-pamiętaj ty nie możesz pic-powiedział Clay do mnie
-a to niby czemu
-bo nie możesz
-czemu
-bo jesteś za młody i jak twoja mama się dowie to nigdy się już nie zobaczymy slooonce
-No to ty tez nie pijesz
-czemu niby
-bo jak ja nie pije to ty tez słooooonce
-No jeszcze zobaczymyMinęło trochę czasu ja i Clay i jakaś suka siedzieliśmy se na kanapie bo czemu nie
Nagle ta suka zaczęła dotykać mojego przyszłego męża a ten nawet nie protestował przecież to chore jest
Nie mogłem na to patrzeć wiec wstałem i chciałem iść do kibla-gdzie idziesz słoooneeeeczko-powiedzzzial Claaayy
-do kibla
-mogę z tobą ?
-fuuuuu geje -odezwała się ta suka
-wypierdalaj stad suko-jak coś to powiedział ClayXD
-dobra nie będę tu siedzieć z gejami
-i dobrze nikt cie tu nie chce
-dobra chodz do tego kibla
-po Co
-bo mówiłeś ze idziesz
-a jednak nie idę
-ahaMinęła może godzinka i Clay był lekko pijany wiec jako iż był czymś tam zajęty wykorzystałem ten moment i wzięłem sobie łyczka piweczka czy tam wineczka
-Ty George co ty robisz
-stoję
-czemu to pijesz ✨hójó✨
-chciałem przetestować
-ale nie możesz -powiedział i wyjebal mi piwo
-jak możesz
-No widzisz-TeJ sTarY gRamY w bUTelKe-zaczął się drzeć Sapinapi
-chodź gogy słoneczko
-idę-dobra to siadajcie w kółeczko chuje-sapnap(będę wam pisać kto co mowi żebyście się nie pogubili😘)
-ja kręcę bo tak-Clay
Wypadło na George (KTO BY SIĘ W OGOLE SPODZIEWAŁ)-OoOoOoo Georguś pytanie czy wyzwanie-
-pytanie
-dobraaa too czyyy ktos ci się podoba-Clay
-mmmmmm tak-George
-Oki teraz ty kręcisz-clay
George zakręcił iiii wypadlooo naaaa saaaapnnnnnnaaaapaaaa
-pYtAnie-sapnap
-Oki tooooooooo
-podoba ci się karl- wtrącił się clay
-ej debilu ja miałem
-dobra trudno
-Tak-sapnap
-to dobrze -clayGrali sobie tak gdy nagle znowu sapnap kręcił i wypadło na Claya
-dobra pytanie czy wyzwanie clejusiu
-wyzwanie
-ooooooooo pocałuj George 😏😏😏😏
Nastała nie zręczna cisza (XD)W końcu Clay sie odważył i mnie pocałował
XDI tak minęła cała „impreza"
Potem poszli spać w sensie George sapnap Clay i karl bo karl tez został na nocObudziłem się i zobaczyłem ze jest 6 to znaczy ze muszę się pomału szykować do szkoły wstałem ubrałem się
-Cześć George kochanie
-heeeejjj
-mam dla ciebie śniadankoo
-fajnie
-trzymaj
-dzięki
Usiadłem do stołu i Clay na przeciwko mnie i cały czas się na mnie patrzył-co
-co
-czemu się na mnie lampisz
-bo jesteś taki piękny słońce
-awww Clay jesteś słodki
-dobra jedz to bo zaraz muszę cie zawieść
-nie chce mi sie
-czemu
-nie wiem
-to sie dowiedz
-dobra ale nie lamp sie na mnie bo chce w spokoju zjeść
-No dobrzeJak zjadłem to odstawiłem do zlewu talerz i poszedłem po plecak bo miałem i Claya w pokoju
Wszedłem do pokoju a na łóżku leżał Clay-musimy jechać -Powiedziałem
-wiem
-to wstawaj
-chodź
-gdzie
-do mnie
Popatrzyłem na niego jak na debila
-No co chodź sie przzzytul
Nic nie odpowiedziałem tylko sie przytuliłem do niego-ładnie pachniesz-George
-dzięki ty tez-Clay
Leżeliśmy tak z 5 minut
-musimy wstawać -Clay
-wiem
-chodź
Wstałem podałem mu rękę i wyszliśmy z domu kierując sie do samochodu i pojechaliśmy pod moją szkole564 słów
Dziękuje za ponad 200 wyświetleń kocham waaaassss😍
CZYTASZ
Gej | dnf
HumorGeorge ma same jedynki z matmy wiec jego mama postanawia znaleść Korepetytora...