Dzień 1221.; godzina 5.
Hermiona i Neville patrzą na siebie z dwóch końców salonu i Hermiona wie, że Neville wie, co robiła w nocy. A raczej z kim to robiła.
— Jesteś gejem.
— Uprawiasz seks z Draco Malfoyem.
— Jesteśmy kwita?
— Tajemnica?
— Tak.
— Tak.
— Super.
— Świetnie.
Dzień 1224.; godzina 16.
— Już trzy miesiące temu myślałam, że wojna dobiega końca.
— Jak się skończy, to na pewno się o tym dowiesz.
— Za kim najbardziej tęsknisz? — Hermiona skupia uwagę na jego odbiciu w szybie, bardziej niż na tym, co dzieje się na zewnątrz. Malfoy nie jest jednak skory do odpowiedzi. — Ja tęsknię za rodzicami. Z Ronem i Harrym przynajmniej czasami mam kontakt i wiem, że są cali i zdrowi. Ale moi rodzice...
— Twoja mama uważa, że mam piękne zęby.
— Słucham? — Hermionie wydaje się, że się przesłyszała. Jej zdziwienie daje się odczuć w głosie.
— Na Kings Cross po... czwartym roku? Może piątym. Powiedziała mi, że mam piękne zęby i spytała jakich magicznych preparatów używam.
— O boże. — Hermiona zakrywa twarz, wyobrażając sobie jak Draco musiał zachować się w stosunku do mugola w tamtym czasie.
— Jesteś do niej bardzo podobna — mamrocze Malfoy po namyśle i Hermiona zsuwa dłonie z oczu, żeby ponownie patrzeć na jego odbicie w szybie.
— Wiem. Moja rodzina mówi mi, że w jej wieku będę wyglądać dokładnie tak, jak ona teraz.
— Nieźle, jak na starszą kobietę.
— Podoba ci się moja mama? — Hermiona próbuje stłumić śmiech, ale jej się nie udaje.
Malfoy mierzy wzrokiem tył jej głowy, po czym spogląda z powrotem na jej odbicie.
— Mówię tylko, że nie musisz się obawiać starości, pomimo twoich obecnych kompleksów.
— Nie mam kompleksów.
— Jasne.
Hermiona przygląda się drzewom targanym przez wiatr, jakby w każdej chwili mogły się przewrócić i myśli nad zmianą tematu.
— Ty przynajmniej nie musisz się martwić o to, że osiwiejesz. Twoje włosy już są białe.
— Ha ha.
Hermiona nie zamierzała, żeby zabrzmiało to jak krytyka, dlatego dodaje, zanim zdąży pomyśleć:
— Podobają mi się.
Kiedy nabiera odwagi, by ponownie spojrzeć na jego odbicie, widzi, że chłopak przygląda się jej zamyślony. Wkłada ręce do kieszeni i robi trzy kroki w jej kierunku, stając tuż za nią, tak blisko, że jego koszulka dotyka jej pleców.
— Widzisz te dwie gwiazdy? Bezpośrednio nad nami, widzisz? Większa i mniejsza po ukosie na lewo?
— Tak — odpowiada Hermiona z wahaniem, nie wiedząc do czego Malfoy zmierza.
— Ta duża to Hestia, a mniejsza Salvatore. Według podań, Salvatore był pierwszym człowiekiem posądzonym o uprawianie magii w Wielkiej Brytanii. Zamknęli go i uznali za winnego. W noc, kiedy miał zostać spalony Hestia, mugolka głęboko zauroczona koncepcją magii, włamała się do jego celi i go uwolniła. Salvatore ukrył się w lesie, a Hestia obiecała przynieść mu jedzenie na podróż, żeby mógł uciec z miasta. Hestia jednak nie wróciła, więc Salvatore wrócił do miasta pod osłoną nocy.

CZYTASZ
The Fallout [PL]
FanfictionKiedy zaczyna się wojna? Hermiona uczy się dorastania poprzez odkupienie Draco Malfoya. Tłumaczenie anglojęzycznego The Fallout autorstwa everythursday / sage. Okładka stworzona przez wvx_pic.