Zakochany anioł w diable//Łukasz Wawrzyniak

2

Godz. 15:30

J-Dobra jestem, powiedz mi ile mamy czasu?

M-mm no o 17 Łukasz ma tu przyjechać

J-Hmm odwalisz się tak mega że totalnie cię nie pozna

M-Dziękuje, zależy mi

pov: Martyna

Jagoda wyciągnęła z mojej szafy czarną obcisłą sukienke która był bardzo krótka, do tego czerwone szpilki i czarne rajstopy, jeśli chodzi o makijaż zrobiła mi złote powieki, róż oraz rozświetlacz na poliki i czerwoną szminkę, zatem ja sama robiłam sobie loki i spsikałam je sprayem. Była już godzina 16:54.

J-Jezu stara nie mogę w to uwierzyć że o tu zaraz przyjedzie

M-Ja też

J-Masz jego numer?

M-Tak, powiedizał że zadzwoni jak będzie pod blokiem

J-Masz tu jeszcze torbkę, dałam ci tam pomadkę jakby ci się zmyła i pieniądze no i telefon

M-Ale sie o mnie troszczysz

J-Eee tam, chcesz po tej randce do mnie przyjść na noc? Moja mama chce cię zobaczyć

M-Noo wsumie dobry pomysł to spkauje się teraz bo mam jeszcze 10 minut, weźmiesz moją torbę  a Łuki odwiezie mnie do ciebie

J-Mmmm Łuki?

M-Japierdole Łukasz podoba się?

J-Ta

M-Napisał że już czeka

J-Idź nie karz mu czekać

M-Oki do później bayy

J-Bayyy

*pod blokiem*

Ł-Woo jaka laseczka, hejka

M-Dzięki, hej, wogóle nie powiedziałeś mi gdzie jedziemy

Ł-Najpierw do restauracji a potem do mnie

M-Mieszkasz z kimś

Ł-No i co?

M-Będzie wstyd

Ł-Przestań

M-Ehh no okej

Ł-Zapraszam do auta-Otworzył mi drzwi

*W aucie*

Ł-Puszczę coś

M-Mhm

SKIP TIME POD RESTAURACJĄ

M-Wow Łukasz ta restauracja jest bardzo dorga

Ł-Ja stawiam

M-Nie no co ty zapłace za siebie

Ł-Ja zapraszam, ja stawiam

M-Jezu jak chcesz

SKIP TIME W AUCIE

Ł-Chcesz zostać na noc u mnie?

M-No nie wiem

Ł-Spoko jakby co tylko pytam

M-W sumie byłam umówiona z Jgodą ale z nią spotkam się jutro, ale nie mam żadnych reczy

Ł-Możemy do ciebie podjechać na chwilę