Skip time na drugi dzień
M-Łukaszku wstawaj
Ł-Chwilka
M-Musimy siebie, Mie i pieska spakować i jechać do Poznania
Ł-Mamy cały dzień, która godzina?
M-14
Ł-No to musimy się spakować, ty spakuj Mie i Mimi a ja nas
M-Mhm, chodź maluszku mama cię przebierze-Wzięłam malutką na ręce i ją nakarmiłam w tym samym czasie brunet dał jedzenie pieskowi, gdy nakarmiłam Mie to spakowałam ją oraz Mimi
Ł-Spakowałem nas
M-Ja spakowałam już Mie, weź już fotelik i zamontuj w aucie, ja zaraz z nią przyjdę no i możesz psa już dać do auta
Ł-Ok, chodź Mimcia
Skip time 10 minut
Pov: Łukasz
Gdy wsiedliśmy do auta Martynka usiadła z tyłu z Mią bo cały czas płakała, za to piesek siedział z przodu, w połowie drogi zatrzymałem się na stacji i kupiłem wodę dla pieska i dla mnie i mojej dziewczyny monstery, kupiłem tez wodę smakową żeby dziecko tez miało co pić.
M-Łukasz, moja siostra piszę żebyśmy podjechali na salę
Ł-Podaj adres
M-*******9
Ł-Będziemy za 10 minut
M-Ok, będzie tam moja mama która zajmie się Mią
Ł-Dobrze a Mimi?
M-Też, my w tym czasie pomożemy mojej siostrze wszystko przygotować, a i na jutro o 9 mam umówione paznokcie i na 15 fryzjera i chcę żebyś mnie i Werkę tam zawiózł
Ł-Dla ciebie kochanie wszystko
M-Tobie też umówiłam fryzjera
Ł-A dla mnie po co?
-Nie wziąłeś spreyu do włosów więc nie damy rady ci ich jakoś ułożyć więc pójdziesz do fryzjera
Ł-Mhm, troszczysz się bardzo o mnie
M-Ciesz się
Ł-Jesteśmy
M-Werka!!!!!
W-Hejka Marti!!!!
M-Poznaj Łukasz, Łukasz to Wera moja siostra, Werka to Łuki mój chłopak
Ł-Hej, miło poznać
W-Hejka, też musze ci kogoś przedstawić, Adam, to jest moja siostra i jej chłopak
A-Hej, miło mi Adam-Podał mi rękę i pocałował
M-Heh cześć jestem Martyna
A-Siema, Adam
Ł-Hej, Łukasz-Po dali sobie ręcę
M-Idę bo twoja siostrzenice i psa
W-Macie dziecko???
Ł-Tak, jak zadzwoniłaś wczoraj to my wracaliśmy do domu
M-Wercia, poznaj Mie
W-Ooo słodka
Ł-A to jest nasz pies Mimi
A-Wszyscy na M
M-No tak jakoś wyszło
W-Mama zaraz przyjedzie i weźmie psa i dziecko a my musimy jechać kupić hel, znaczy odebrać bo już zamówiony i musimy dać plakietki na stoły, są oddzielne przy jednym rodzina i starsi ludzie, przy drugim serio małe dzieci w sensie wiesz takie do 13 lat, no i przy trzecim my haha
CZYTASZ
Zakochany anioł w diable//Łukasz Wawrzyniak
FanfictionNo to pierwsza moja książka stworzona na życzenie mojej młodszej siostry