Zakochany anioł w diable//Łukasz Wawrzyniak

17

T-Co tam dziewczynki?

M-Mamy pomysł żeby zrobić nie śmieszny żart na Łukaszu i Marku ale będzie nam pani potrzebna

T-Okej, w czym mam wam pomóc?

J-Mamo, musisz jechać z Mią i Michałem na jakieś kulki a my wszystko przygotujemy

T-Ok, to jadę 

J-Musimy porozwalać ten pokój i otworzyć okno, ja zrobię makijaż nam n oi niestety musimy potargać sobie trochę ciuchy

M-No trudno

Skip time 30 minut

J-Okey, mamy już makijaż i poszarpane ciuchy teraz damy tu przewrócone krzesła i liny jakieś, na pewno mój tata ma w garażu więc ja idę szukać a ty trochę zdemoluj pokój

M-Oki, już widzę ich miny

Skip time 

M-Dobra dzwonię do Łukasza

M-Ha-ha-halo Łu-Łu-Łuki kto-kto-ktoś porwa-wa-wał dzi-dzie-dzieci-Powiedziałam moim aktorskim głosem

Ł-Co kurwa? Michała i Mię?

M-Ta-ta-tak

Ł-Za 2 minuty będę razem z Markiem bod domem Jagody pa

M-Pa-pa-pa

J-Udało się, w ogóle nie wiedziałam że masz taki talent 

M-No widzisz

J-Dzwonek!!!

Ł-Jezu co się stało!?-Przytulił mnie chłopak

Ma-Jagoda!!-Przytulił ją

J-Ktoś porwał dzieci-Powiedziała odpychając Marka od siebie i już trochę spokojniej

M-Ktoś wszedł do pokoju Jagody, związał nas i zabrał dzieci-Powiedziałam odsuwając Łukasz od siebie

Ma-Ja idę z Łukaszem szukać w okolicach czy ktoś ich nie widział a wy się ogarnijcie

M-Mhm

J-Ok

J-Udało się

M-Musimy się ogarnąć

J-Wiem

Skip time jak chłopaki już wrócili

Ma-Mamy przykrą wiadomość

Ł-Nie ma ich nigdzie

Popatrzałyśmy się na siebie z Jagodą i wybuchnełyśmy śmiechem

Ł-Co was tak bawi?!

Ma-Pojebało was?! Wasze dzieci zniknęły!!!

T-Cześć chłopcy-Powiedziała moja mama trzymając za ręce dwójkę dzieci

M-Dziękujemy proszę pani- Powiedziałam i wzięłam Mię na ręce

Ł-Co to ma znaczyć?!

T-Wyjaśnijcie to sobie a ja idę na górę

J-Za to jak wy nas potrakowaliście, najpierw zrywając z nami a później mówić że się naćpaliście

M-I co? Zadowoleni?

Ł-Martyna masz jebane szczęście że dziecko masz na rękach bo bym ci przypierdolił

Ma-Jagoda ja tobie tak samo