Rozdział 12

221 11 35
                                    

Time skip kilka miesięcy później

(Jest styczeń 19.2022 roku)

Wilbur wyszedł ze szpitala ale jest aktualnie u Georga w domu, a ja i Olivia zamieszkałyśmy razem w mieszkaniu które wynajmujemy.
Co z Jaredem? Przyjaźnimy się bardzo dobrze się dogadujemy, zaczyna mi się podobać... Ale nikt o tym nie wie oprócz Olivi. Jak wygląda mój pokój? Już wam mówię jest to nie duże pomieszczenie ma białe ściany. Mam Ledy na suficie oraz przy Biurku, właśnie biurko! Biurko jest duże i białe mam na nim komputer z dwoma monitorami oraz podświetlaną klawiaturą.Posiadam również sztuczny bluszcz (nwm jak to nazwać) na ścianie obok mojego łóżka moje łóżko stoi obok biurka jest dwuosobowe i ma dużo pluszaków. Moja szafa stoi koło drzwi, mam również legowisko dla Kulki. Mojej kotki. Nasza kuchnia jest biała i ma wyspę na środku pomieszczenia również ma Ledy przy blacie. Salon ma dużo roślin kanapa stoi na przeciwko telewizora, a pod telewizorem stoi szafka RTV na której jest konsola. Pokój Olivi różni się od mojego jej jest koloru pudrowego różowego, ma małe biurko z laptopem i łóżk na środku ściany od okna. Również ma sztuczny bluszcz na ścianie oraz Ledy. Ma dużą białą toaletkę na której są jej kosmetyki. Ma dużo większą szafę ode mnie. Nasza wspólna łazienka ma duże lustro które jest podświetlane, prysznic oraz toaletę.

Obudziłam się około 12 dzisiaj mam spotkanie z Wilbur'em o 15 a o 18 z Jared'em. Muszę teraz się ubrać, wstałam i poszłam do łazienki, umyłam się i wysuszyłam włosy i uczesałam w luźnego koka, umyłam zęby i zrobiłam sobie kreski. Ubrałam biały golf i czarne baggy jeans wpuściłam golf w jeansy i założyłam czarny pasek. Wyszłam z łazienki i poszłam do Olivi, nie było jej więc poszłam do kuchni. Tam zastałam Olivię i jakiegoś chłopaka. Był to Ranboo?
Obserwowałam ich chwilę aż w końcu Ranboo ją pocałował... Nie spodziewałam się tego.

Y/N: GRATULACJE BESTII!

Olivia: Y/N! Błagam nie mów tego nikomu!

Y/N: Mommy chill- Olivia stała się burakiem a Ranboo się patrzył na mnie jak na idiotkę- Dobra Ran, uspokój swoją żonę a ja idę robić sobie śniadanie.

Ranboo: Śniadanie o 13?

Y/N: JEST JUŻ 13!!???

Ranboo: Tak, a co?

Y/N: Nic, muszę zrobić speedruna, bo o 15 muszę być w parku a ja dopiero wstałam!

Ranboo: Powodzenia- powiedział i przytulił swoją dziewczynę kiedy szłam w stronę lodówki. Zrobiłam sobie kanapkę i herbatę. Zjadłam śniadanie i pobiegłam do pokoju zrobić mejkap.

Time skip w parku (tam gdzie miałam się spotkać z Wilburem)

Czekałam aktualnie na Wilbur'a siedząc na ławce. Nagle ktoś zakrył mi oczy to był oczywiście Will.

Y/N: Hey Wilby!

Wilbur: Hey Y/N chciałaś się spotkać,

Y/N: Tak, tak. Chciałam Ci powie żyć moje zapasowe klucze do mieszkania.- powiedziałam podając mu klucze z serduszkiem.

Wilbur: A-ale czemu mi? A Jared? Przecież lubisz go bardziej.. - powiedział patrząc na klucze.

Y/N: Wilbur... Kocham Cię jako przyjaciela, a Jared'a...

Wilbur: inaczej kochasz go. Widzę to. - powiedział wyciągając rękę z kluczami w moją stronę- Daj je jemu.

Y/N: Will... Błagam weź je. Zrób to dla mnie.

Wilbur: Ale-

Y/N: Nie ma ale weź je.

Wilbur: No.. Dobrze wezmę je specjalnie dla ciebie- powiedział i schował je do kieszeni.

Bo Cie Kocham! (Wilbur x Y/N) 2 Część ,, Kocham Cię idioto" [ ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz