Nasza noc jeszcze się nie skończyła... 19

106 13 2
                                    

~OFF'S POV~

Wczesnym rankiem, zaraz po przebudzeniu Gun odczuwał silne bóle głowy z powodu tak zwanego kaca. Czekałem na P'Am, aby pomogła mi z ugotowaniem zupy. Kiedy wszystko było skończone, przełożyłem trochę na talerz by zanieść ciepły posiłek swojemu chłopakowi. Po drodze usłyszałem chichot dobiegający z pokoju ojca. 

Zdecydowałem się uchylić drzwi, by podejrzeć co się tam dzieje. Zobaczyłem jak mój ojciec bawi się z Nirin. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem, jak tata uśmiecha się będąc naprawdę szczęśliwy podczas wspólnej zabawy. Pozwolił nawet, by Nirin obrzucił go zabawkami. Klaskał w dłonie i śpiewał dla swojego wnuczka, która tańczył dookoła pokoju.

Nie miałem pojęcia, jak powinienem zareagować. Miałem emocjonalny mętlik w głowie... Stałem tak chwilę w miejscu, ostatecznie zostając zauważonym przez ojca.


Tata: Jak długo tam stoisz? Wejdź do środka. Chcesz pobawić się z Nirin?

Off: Umm... Ja...

Tata: Ah... Przynieś trochę pluszaków... Wystarczy już tego szaleństwa Nirin, okay? Nie chcemy żebyś się zranił...

Off: Nie, nie mogę jeszcze teraz... Jej kompan do zabawy ma wielkiego kaca...

Tata: W porządku... Rozumiem.


Poczułem się przez to nieswojo. Nie mam pojęcia dlaczego jeszcze jestem w tym pokoju...


Tata: Jumpol... Ja... Chcę tylko, żebyś wiedział... Nie mam nic przeciwko temu, że jesteś z nim w związku. Jesteś już dorosły, wiem że sobie poradzisz. Wiem, że już mnie nie potrzebujesz...

Off: TO NIEPRAWDA!


Ojciec spojrzał się na mnie serdecznie. Przestań się na mnie patrzeć, jakbym to ja był tym złym. Powinienem Cię nienawidzić, ale czemu moje serce mówi mi żebym tego nie robił...  Próbowałem znaleźć sposoby, by znienawidzić Cię jeszcze mocniej... Mówiłem o Tobie w najgorszy sposób. Powiedziałem Ci nawet o moim związku z chłopakiem mając nadzieję, że będziesz tym zniesmaczony i na mnie nakrzyczysz. Chciałem żebyś mnie nienawidził, żebym i ja mógł znienawidzić Cię bardziej...

Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że po moich policzkach popłynęły łzy...


Off: Zawsze chciałem, żebyś się ze mną pobawił tak, jak teraz bawisz się z Nirin.


Nie powinienem być zazdrosny o mojego siostrzeńca, ale chcę żeby On także mnie kochał tak jak ojciec kocha swojego syna...


Off: Od zawsze zazdrościłem moim przyjaciołom, że nawet jeśli nie są bogaci to mają ojca, który ich wspiera i kocha całym sercem. Wcześniej miałem tylko Ciebie...I potrzebowałem Ciebie... Tak wiele od Ciebie oczekiwałem... Ale Ty nigdy nie zagrałeś roli mojego ojca. Więc nie obwiniaj mnie za to, że tak mocno nienawidzę Twojej osoby...

Tata: Wiem, że masz ze mną tylko złe wspomnienia. Nie mogę Cię zmusić do tego, byś mi wybaczył. Ja tylko... Naprawdę bardzo Cię przepraszam synu... Przepraszam za wszystkie krzywdy, które wyrządziłem Tobie i Twojej mamie. Przepraszam, że się na mnie zawiodłeś...


Nigdy wcześniej nie usłyszałem słowa "przepraszam" od mojego ojca. Poczułem wewnętrzną ulgę. Może właśnie to jest to słowo, na które czekałem przez tak długi czas. Jeden wyraz, który potrzebowało moje serce, by wyzbyć się gniewu i bólu...

Untitled ~ Bez tytułu ♡ (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz