Yoongi:To co kochanie spotkamy się?
Jimin:
Nienawidzę was!
Yoongi:
Nas? Nie sądziłem, że jest mnie dwóch.
Jimin:
Ja mogłeś pisać z moim chłopakiem?
Jak mogłeś?! Przez Ciebie właśnie go straciłem, dzięki ziomek.Yoongi:
Czyli jesteś wolny?
Jimin:
Nie kurwa szybki.
Zostaw mnie jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.Yoongi delikatnie uśmiechał się pod nosem, gdyż prawdopodobnie pozbył się konkurecji. Jimin natomiast nie mógł pojąć jak to jest, że jakiś random z netu tak bardzo zamącił w jego prawdziwym życiu.
Yoongi:
Och przestań to nie moja wina, że typ nie ma do Ciebie zaufania. Tak w ogóle ten Twój cały chłopak nie był Ciebie wart zwykła kurwa, którą spotka zwykły los, a ty zasługujesz na coś lepszego.
Jimin:
Jak śmiesz pisać takie rzeczy na mojego Hoseoka?
Jimin:
Nie masz prawa go oceniać, bo go nie znasz rozumiesz?
Jimin:
J-Hope przeszedł więcej w życiu niż nie jedna osoba. Jest dobrą osobą, a to że nie ma dla mnie czasu, to tylko dlatego że chce dla nas lepszego życia.
Nie każdy jest milionerem od urodzenia i Hobi nim nie jest, dlatego musi ciężko pracować.
Gardzę takim idiotą jak ty, który nie szanuje innych osób.Yoongi:
O co Ci chodzi? Napisałem tylko, że zasługujesz na kogoś lepszego, oraz że ten typ to zwykła kurwa czyli napisałem prawdę, więc czego się prujesz dzieciaku?
Jimin:
Serio? Ugh!
Yoongi:
Dobra sorry nie powinienem pisać o nim takie rzeczy. To, że ja o nim tak myślę nie oznacza, że nie jest on dla Ciebie w pewnym sensie ważny.
Jimin:
Dzięki, że zrozumiałeś...
Yoon myślisz, że ja i on mamy jakieś szanse jeszcze?Yoongi:
Jest jakieś 75% szans, że już go nie odzyskasz. On znajdzie sobie kogoś lepszego kto będzie go szanował i kochał, a Ty zostaniesz sam pogrążony w swoich myślach dopóki nie znajdzie kogoś kto Cię pokocha lecz Ty już nie będziesz umiał kochać i tak zgorzkniały zostaniesz sam do końca swojego marnego życia.
Jimin:
Co?
Yoongi:
Ale zawsze jest te 25% szans gdzie umówisz się ze mną i nagle Twój świat stanie się piękniejszy, a Ty zapomnisz o kimś takim jak Hoseok, co ty na to?
Yoongi:
Spędzasz całe życie w nieszczęściu czekając na kogoś kogo możesz już nie mieć czy może jednak zagłosujesz na związek, który ma prawo się udać?
Min nie wiedział skąd nagle dostał takiej odwagi, może to przez alkohol, a może to przez głupawkę, która pojawiła się u niego rano i nie miała ochoty go opuszczać.
Jimin:
Dzięki za pocieszenie, ale wolę spędzić całe życie w nieszczęściu niż być z Tobą.
Yoongi:
Ej no! Why?
Jimin:
Because jesteś głupi.
''Żyj i daj żyć innym
Pierdol szufladki."
CZYTASZ
Let's meet at 4 o'clock
Fiksi PenggemarYoongi przypadkowo piszę do nieznajomego chłopaka imieniem Jimin o godzinie 4.00 nad ranem, tamten postanawia mu odpisać i tak tworzy się między nimi dziwna więź, której oni sami nie umieją wyjaśnić. (Uwaga opowiadanie zawiera wulgaryzmy, oraz w póź...