Rozdział 13: Sekret

176 25 6
                                    

Podsumowanie:

Retrospekcja o tym, przez co przeszła nasza niezbyt tajemnicza postać, a następnie, co stało się później.

A Lan Yuanowi powraca kolejne wspomnienie!

Uwaga:

Kursywa = wspomnienia bohaterów

*•*•*•*•*

Wciąż pamiętała, kiedy ją tu przywieziono.

Uczniowie LanLing Jin złapali ją i jej brata i zaciągnęli ich w kierunku Wieży Koi. Myślała, że ​​w tym czasie... zostanie zabrana do swojej sali egzekucyjnej i zabita.

Ale nie.

Zamiast tego zostali przeniesieni w głąb Wieży Koi, a następnie rozdzieleni.

— Jie... Ji... — Wen Ning został uderzony talizmanem w plecy i zamilkł, utykając.

— A-Ning! — Krzyknęła, próbując wyrwać się z uścisku porywaczy.

— Zabierz ją do dyrektora----

— Stójcie!! — Pospiesznie zatrzymał ich głos.

Wen Qing odwróciła się w kierunku, z którego pochodził głos, i zobaczyła Jin GuangYao pędzącego w jej stronę.

— Ojciec przekazał mi wiadomość, abym zabrał Pani-Wen Qing w inne miejsce. Nadal ma z niej pożytek.

Wen Qing spojrzała na niego z niedowierzaniem. 'Czy teraz, ze wszystkich czasów, przychodzi mi na ratunek?'

Jin GuangYao wręczył im notatkę, która została specjalnie ostemplowana pieczęcią Przywódcy Sekty. Oczy strażników zabłysły, gdy przyjęli instrukcje Jin GuangYao.

Poczuła ukłucie na karku i świat pociemniał.

......

Kiedy ponownie się obudziła, odkryła, że ​​jej nadgarstki były związane razem nad głową, podobnie jak nogi.

A ona była na łóżku.

Strach wkradł się do jej ciała, gdy zdała sobie sprawę z tego jednego faktu.

'Mam przeczucie, że wiem, po co to wszystko......' Wen Qing pokręciła głową. 'Muszę znaleźć igłę albo coś, żeby otworzyć zamek tych łańcuchów........' Przypomniała sobie, jak słabo uczyła A'Ning'a, jak zrobić coś podobnego.

Wen Qing rozejrzała się po pokoju w nadziei, że znajdzie coś, co pomoże jej otworzyć zamek.

Jednak nic nie znalazła.

Bezradnie postanowiła obserwować swoje otoczenie, aby ocenić, gdzie może być. Ekstrawaganckie złoto i jedwab pokrywały to miejsce, wyhaftowano na nim piwonię i przyklejono ją w całym pokoju, więc założyła, że ​​wciąż jest w Wieży Koi.

Wtedy przypomniała sobie, że jej brat został zabrany w inne miejsce. 'Wiedziałam, że chcą A'Ning'a...' Bardzo się bała o brata. 'Co oni zrobią A'Ningowi? Wiem, że chcieli go od jakiegoś czasu. ......Muszę się stąd wydostać i go uratować! Kto wie, co mu zrobią! Ale... Ale do czego oni mnie potrzebowali? Moich umiejętności medycznych? Lub.......'

Nagle drzwi do pokoju, w którym była, otworzyły się.

— Ty--! — Wen Qing wypluła.

— Ja. — Jin GuangShan uśmiechnął się.

— Co ty sobie wyobrażasz?! — Kipiała, gdy się do niej podkradł.

Misunderstood || TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz