2

228 21 2
                                    

Młodsi nie będziemy

Pov: Gwen

Impreza powitalna w pokoju wspólnym Ślizgonów rozkręca się w najlepsze. Nawet fakt, że jutro są lekcje, nie jest wstanie jej zatrzymać. Tak to już u nas jest. „Baw się ostro a rano umieraj".

Zanim cała zabawa się zaczęła tradycyjnie, profesor Snape wita nas w nowym roku przemową.  A gdy opuszcza lochy zaczyna się impreza powitalna. Mój ulubiony moment to kiedy mogę obserwować z butelką ognistej inne bawiące się osoby.

Przerażone pierwszaki które co i raz są zaczepiane przez starszych kolegów. Nie są wyśmiewani wręcz przeciwnie wszyscy obserwują ich z ciekawością. Drugi i trzeci rocznik bawiący się przy kremowym i podpatrujący starszych. Potem przychodzą prefekci i każą iść im spać.

Na stołach pojawia się ognista a impreza się rozwija.

Piąty i czwarty bawi się niewinnie. Niektórzy pierwszy raz próbują ognistą. Inni przeżywają swoje pierwsze nieśmiałe pocałunki.  Szósty i siódmym natomiast bawi się w najlepsze. Nasze roczniki są pijane w trupa. Jest już paru pierwszych zgonujących.

-To co butelka?-Propozycja padła z czyiś ust. Nawet nie wiem z czyich. Może Pansy albo As.

Wszyscy z dawnej imprezowej ekipy usiedli w kole.  Pierwsza całująca się para to.

Draco-Pansy

-Mam życiowego pecha, że wylosowałam tego kretyna.- Skomentowała dziewczyna. Kiedyś piszczała by ze szczęścia jednak niedawno przekonała się kim jest Draco.  Bardzo ją zranił.

Pansy-Noty

Kontem oka widziałam nie zadowolenia na twarzy As. Może coś jest pomiędzy tą dwójką.

Nott-Astoria

Ten pocałunek był odrobine dłuższy niż inne. 

Astoria-Draco

Jeden z bardziej nie komfortowych pocałunków. Nie każdy wie ale ta dwójka była w związku od maja aż do końca lipca. Nikt nie wie dlaczego to się skończyło tak samo jak nikt nie spodziewał, że to się zacznie. Byliśmy z Draco nie całe dwa miesiące po zerwaniu gdy zaczęli ze sobą chodzić.

Draco-Dafne

Dafne-Blaise

Blaise-Pansy

W trakcie trzech następnych pocałunków wypiłam już sporą część butelki trunku.

Pansy-Draco

-Kurwa to jakiś żart.-Na komentarz dziewczyny Malfoy wstał.

- Dobra ja odpadam widząc moje szczęście zaraz trafie na Black, a zaliczenie trzech moich byłych nie jest moim marzeniem-Na twarzy widniał jego typowy grymas. Jak zwykle nie ugryzł się w język. Czy bolał mnie jego tekst. Nie, byłam tak pijana. Taki stan to dobry stan puki się nie wytrzeźwieje.

-Ja nigdy nie byłam nawet twoją dziewczyną-Oburzyła się Pansy, posyłając mu złowrogie spojrzenie. To prawda romansowali od razu po naszym zerwaniu, ale Draco wybrał Astorię. Parkinson poczuła się wykorzystana.

-Lepiej dla ciebie.-Odparła Astoria, widziałam spojrzenie chłopca. Bolały go te słowa. Tori chciała się przypodobać grupie było to oczywiste. Draco był dla niej cudowny. Znam go i wiem, że w swoim życiu skrzywdził dwie dziewczyny. As nie była jedną z nich.

-Black to ty kręć-Przerwała ten zamęt Daphne.

-Odpuszczę mam chłopaka.

-Pizda.-Stwierdził Nott.

Black loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz