Kiedy chłód zawita w nasze serca usycha nam mózg.
Pov: Ginny
Świat jest dziwny. Rok temu nie myślałabym, że to ja będę mieć złamane serce przez chłopaka. W dodatku ślizgona.
Tak bardzo zazdroszczę Gwen ona jest tak cholernie idealna. Jest piękna a przynajmniej niema rudych włosów. Mądra, jest jedną z najlepszy uczennic w szkole. Ma super przyjaciół, czyli tego dupka Blais'a na przykład. I najważniejsze ma najpiękniejszego, najodważniejszego, najzabawniejszego chłopaka na świecie. Samego Harrego Pottera. Kurde miałam o nim nie myśleć. Chociaż jak mam nie myśleć o nim kiedy chwile temu chłopak który był chociaż w połowie tak cudowny jak Harry oznajmił mi, że mnie wykorzystał. Chociaż nie do końca on to powiedział a jego dziewczyna mopsica. Choć mam wrażenie, że ich związek jest nie do końca szczery, ale w sumie nie moja sprawa.
-Ginny- Usłyszałam miękki głos Hermiony. -Och Ginny naprawdę płaczesz przez jakiegoś ślizgona? Uwierz a ja wiem co mówię oni wszyscy są tak samo wredni i źli.-Zaczęła siadając na moim łóżku i głaszcząc moje włosy.
-A Gwen?-Spytałam cichym głosem.
-Nie mów tego Haremu, ale ja jej nie ufam i szczerze wątpię, że będzie walczyć na wojnie. Black jest zbyt wygodnicka i jeszcze włosy by się jej poplątały. -Odparła z obrzydzeniem Hermiona. Nie uważałam tak samo. Dla mnie Gwen była idealna, wiodła życie o którym marzyłam.
____________________________
Pov: Gwen
-Okej czyli podsumowując chciałeś sprawdzić czy aby na pewno jesteś gejem i dlatego przespałeś się z Ginny? - Nigdy nie myślałam, że wypowiem takie zdanie w kierunku Blais'a, ale no cóż życie zaskakuje.
-Tak, ale ja chciałem jej to wyjaśnić i gdyby ona się nie wtrąciła to bym to zrobił.-Zabini wskazał na Pansy
-Ja chciałam ci tylko pomóc i ratować reputacje. Wiesz co by się stało gdyby rozniosło się, że spałeś z młodą Weasley! Co gdyby dowiedziała się twoja matka? Po za tym Wieprzlej też się wtrącił.-Odparła dumnie Pansy.
-Mogłaś mnie o tym chociaż poinformować?!-Krzyknął chłopak.
-Ty byś się nie zgodził!-Warknęła dziewczyna.
-DOŚĆ! Oboje zawaliliście ty -I tu wskazałam na Blais'a. -Bo zrobiłeś jej nadzieje a ty-Skierowałam się w stronę Parkinson.-Bo wtrącasz się w nie swoje sprawy.
-Jesteś hipokrytką Gwen-Odparła dziewczyna.
-Totalną hipokrytką-Dodał chłopak.
-Zwracasz mi uwagę, że wtrącam się w sprawy innych a co ty robisz w teraz?-Pansy wstała z kanapy.-Przykro mi, ale nasz „związek" to nie twój problem. Należysz do świty Pottera więc zajmij się płacząca Wiewiórką albo jej wściekłym bratem.-Oznajmiła i wyszła z pokoju wspólnego.
-Po za tym kto zrobił nadzieje Malfoy'owi? -Wyszeptał mi do ucha Blaise i wyszedł zaraz za Pansy. Oni pogodzili się a ja czułam się tak samo jak rok temu w wakacje. Nie dopasowana, zła, jak błąd który ktoś powinien skorygować.
/Wspomnienie/
-Czemu ona nie sprząta? -zapytała Hermiona.
-Kochana, Syriusz pozwolił Gwen odpocząć. -Oznajmiła Molly.
-Nie było jej cały dzień teraz siedzi i nic nie robi to nie sprawiedliwe. My harujemy a ona leży i pchnie!-Ciągnęła Hermiona
-Pewnie myśli o tym swoim śmierciożercy.-Wyszeptał Ron
CZYTASZ
Black love
FanfictionKsiążka opowiada o losach córki Regulusa Blacka w Hogwarcie. Gwen Black zaczyna swój szósty rok w Hogwarcie. Przez pierwsze 4 lata była najbardziej typową ślizgonką jaką możecie sobie wyobrazić. Dziewczyna Malfoy'a, przyjaciółka Blais'a, księżniczk...