~Rozdział 7~

191 9 0
                                    

( Bardzo polecam utwór "Cisza w lesie!", bo jest genialny😩✋)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem tak bardzo podekscytowana, że nie mogę normalnie pracować. Zmontowałam już film do Willa więc montuje film do siebie, a później będę montować film jakiegoś randoma, utrzymuje się z tego. W sumie to tak zarabiam i dokładam się do rachunków, zakupów itp. najczęściej chyba sprzątam, ale wymieniamy się obowiązkami z Willem. Dzisiaj to mi przypada zrobienie zakupów, więc jak skończę to muszę pójść i to zrobić.
17:48
Właśnie skończyłam więc idę się przebrać. Ubrałam się w zwykłą, niebieską bluzę i czarne leginsy.
Tak ubrana zeszłam na dół, zastałam Willa w kuchni, jadł tosty i pił sok.
Will: O! Y/n, masz tu listę i pieniądze, myślę że wystarczy, a jak nie to się dołożysz, baw się dobrze!
Y/n: Haha, zabawne.
Podeszłam szybkim krokiem do przedpokoju i założyłam moje ukochane glany, wrzuciłam kluczyki od auta do kieszeni, tak umiem prowadzić i mam własny samochód, i wychodząc rzuciłam:
Y/n: Twoja kolej na odkurzanie! Baw się dobrze, hahaha!
Will: Y/N!!!!!
Wybiegłam szybko z domu i weszłam do auta, włączyłam jakąś muzykę, jeszcze nawet nie zdążyłam zobaczyć co ja mam w ogóle kupić, ale sądząc po wielkości listy, miałam kupić DUŻO.
Po około 5 minutach dotarłam do sklepu, wzięłam duży koszyk i wjechałam z nim do sklepu.
Zaczęłam sprawdzać listę..
Lista zakupów:
- kurczak
- opakowanie jajek x2
- warzywa: ogórek x3, pomidor x4, sałata, ziemniaki 1kg, marchewka x2, cebula x5, fasola szparagowa
- czosnek x2
- pasztet x2
- ser x3
- szynka z kurczaka x2
- ketchup
- majonez
- ryż 2 opakowania
- owoce: jabłka x5, pomarańcze x4, truskawki 2 opak., borówki 2 opak., winogrona
- chipsy ostre i łagodne
- pianki
- żelki
- sok: porzeczkowy, pomarańczowy, jabłkowy
- CocaCola x4
- papierowe kubki i talerzyki
- ciasteczka x4
- popcorn x5
- masło
NO CZY GO POGRZAŁO!? JA NIE JESTEM JAKIMŚ X-MENEM, ŻEBY TAKIE RZECZY NOSIĆ DO SAMOCHODU!! Mój brat jest po***any i w tym dobrym znaczeniu, jak i w tym złym.
Po 2 godzinach robienia zakupów i płacenia następnych 15 minut, bo im się kasa zje***a.
Kupiłam jeszcze papierosy na osobny rachunek, dobra sorry, ale mam trudny problem z psychiką, okay? Wypaliłam dwa, jeden po drugim, bo dawno nie paliłam. Lubię ich smak, nie wiem czemu.
Wsiadłam do samochodu, wzięłam miętową gumę, żeby Will nic nie wyczuł, i pojechałam do domu.
Po następnych 5 minutach byłam już przed domem. Podbiegłam szybko do drzwi, by poprosić Willa o pomoc z zakupami.
Will: Czego tak walisz? Masz klucze.
Y/n: Dobra, sklej się, pomóż z zakupami.
Will: Ehh.. kupiłaś wszystko?
Y/n: Tak, a i takie małe pytanie..
Will: Słucham?
Y/n: POJE***O CIĘ!?!?!?!
Will, aż podskoczył.
Will: Czemu tak twierdzisz???
Y/n: Ty czytałeś listę, którą mi dałeś!?
Will: Tak, dlatego pytam czy wszystko kupiłaś?
Y/n: Ty mnie wykończysz człowieku, a tak poza tym.. Co Ty taki zmęczony?
Will: Rozmawiałem.. z kimś.
Y/n: Okay? A z kim?
Will: Nie twoja sprawa, Y/n.
Y/n: Dobra sorry, czy coś.
Jak już weszliśmy do domu Will postawił siatki z zakupami na blacie w kuchni, poszedł szybko do swojego pokoju, a ja zostałam na dole i rozpakowywałam zakupy. Zastanawiałam się o co chodziło Wilburowi, nie wiem co się stało, ale wiem, że to coś poważnego. 

20:27

Skończyłam rozpakowywać zakupy, więc poszłam do siebie na górę. Kiedy przechodziłam obok pokoju Willa usłyszałam coś takiego jak.. płacz? Ale to na pewno nie był Will, on tak nie płakał. Will zawsze płakał tak cicho, żebym nie słyszała. Za to teraz? Jakaś kobieta żaliła się, płakała i tym podobne. Stanęłam pod drzwiami, żeby trochę podsłuchać, nie znałam głosu tej kobiety, był łagodny, ciepły.. a może to był chłopak? Ciężko stwierdzić, Will ma dość grube drzwi i nie łatwo coś usłyszeć. Ich zamysłem było, to że jak Will nagrywa rano, to mnie nie obudzi, ja i tak zazwyczaj nie śpię, ale dobra. Musiałam zebrać się w sobie, żeby to zrobić. Zapukałam.
Will: Poczekaj Y/n!
Y/n: Słyszałam płacz, wszystko w porządku?
Will: Ymm..
Coś powiedział szeptem.
Will: Wejdź!
Otworzyłam powoli drzwi i zobaczyłam..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Polsat :D
Przepraszam już tak nie zrobię
😭
Mam pomysł jak to dalej rozwinąć, ale teraz nie chce wszystkiego pisać, żebym nie musiała kończyć na siódmym rozdziale! Jutro, albo już dziś, będzie nowy rozdział, CHYBA obiecuje 😅
Życzę miłego dnia/nocy/wieczoru i generalnie życia <33

~(Nie) Zwykła dziewczyna~ {Niki x Reader}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz