♡ 13 ♡

369 16 0
                                    

Namjoon pov:

Pomysł Jungkooka był naprawdę dobry, wiedziałem że Jimin jest fanatykiem kraju kwitnącej wiśni, a wycieczka właśnie w to miejsce będzie idealna. Mam nadzieję że menadżer jak najszybciej odpowie mi na wiadomość. Myślałem tak jeszcze przez jakiś czas aż moich wielkich rozważań wyrwał mnie głos Jina.

- Hej Nam przestań bujać w obłokach bo zaraz spowodujesz wypadek. - powiedział nieco zdenerwowany chłopak przeglądając się w lusterku samochodowym.

- Masz rację Jin, zastanawiam się nad decyzją menadżera w związku z wycieczką chłopaków.

- Ah tak, Jimin będzie zachwycony takim prezentem, to wspaniałe ze strony Jungkooka że tak bardzo myśli o Jiminie i jego fantazjach. - powiedział brązowowłosy pod koniec delikatnie się śmiejąc.

- Wiem to tym, sam nie miałem pomysłu na jego urodziny, natomiast nie mogę przestać myśleć o decyzji jaką podejmie menadżer, wiesz że on jest bardzo surowy.

- Oj tak, Kang jest bardzo surowy a do tego wybuchowy, szczerze czasem mnie przeraża.

- Właśnie, kiedyś opowiadał mi o tym jak rzekomo Jimin i Jungkook zostali nakryci na jakieś dwuznacznej sytuacji w dormie, pod nieobecność domowników, rozmawiałem o tym z Jungkookiem ale powiedział że Jimin po prostu się zakrztusił a ten próbował mu tylko pomóc, a menadżer zrobił im aferę.

- Prostak, powinniśmy złożyć na niego skargę do big hitu. - powiedział lekko poddenerwowany Jin i skrzyżował ręce na piersiach. Nic nie odpowiedziałem bo aktualnie dojechaliśmy na miejsce. Był to właśnie budynek big hitu, przyjechaliśmy tam żeby zabrać teksty piosenek, do dalszej pracy nad nimi w dormie.

- Dobra Jinie, ja pójdę po teczki a ty zaczekaj w samochodzie, w porządku?

- Mhm. - odpowiedział, a ja w tym samym momencie wyszedłem z pojazdu kierując się do budynku. Wszedłem do środka witając się z kilkoma osobami i od razu kierowałem się na trzecie piętro gdzie znajdowało się nasze studio nagrań, zabrałem 4 teczki leżące na biurku i już miałem opuścić dane pomieszczenie, ale ktoś mnie zatrzymał.

- Cześć Namjoon.

- Witaj Kang.- odpowiedziałem, uśmiechając się sztucznie.

- Przeczytałem Twój mail. Nie wydaje ci się że to trochę za szybko na takie wycieczki?

- Szczerze mówiąc nie, razem z chłopakami uważamy że taka wycieczka będzie świetną niespodzianką dla solenizanta. Jimin od zawsze marzył o tym żeby zwiedzić Japonię dlatego proszę żebyś dał mi jednoznaczną odpowiedź co do mojego maila.

- Widzę że nie odpuszczasz. W porządku, niech lecą, natomiast po powrocie mają się natychmiast u mnie zjawić, wycieczka trwa 7 dni, po równych 9 dniach zapraszam ich do mnie muszę ustalić ich grafik, zrozumiano?

- Oczywiście, to do zobaczenia.- odpowiedziałem uśmiechając się prześmiewczo, kim do cholery on jest że będzie stawiał mi jakiekolwiek warunki, jest tylko śmiesznym menadżerem i nic więcej. Nie chciałem dłużej z nim rozmawiać lub zacząć się kłócić więc po prostu opuściłem studio a chwilę później budynek. Wsiadłem do samochodu i szybkim ruchem odpaliłem pojazd.

- Czemu tak długo brałeś te teczki?- zapytał z zaciekawieniem chłopak.

- Spotkałem Kanga i rozmawiałem z nim chwilę, zgodził się na wylot chłopków.

- Świetnie!!- krzyknął Jin, a na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech. Kocham ten uśmiech, mógłbym oglądać go godzinami bez przerwy.

- Jinie napisz do Jungkooka, żeby wysłał menadżerowi wszystko związane z lotem, nie możemy z tym zwlekać.

- W porządku NamNam.- powiedział wyciągając telefon.

Jungkook🐰

12:47

Ja: Jungkook mam wspaniałą wiadomość, menadżer zgodził się na waszą wycieczkę!! Podeślij mu informacje na temat hotelu, lotu i atrakcji a on wszystko załatwi.

12:52

Jungkook 🐰:
Jin!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę, zaraz mu wszystko przekaże. Kiedy będziecie w dormie?

Ja: Za niedługo, około godziny.

Jungkook 🐰:
W porządku :D

♡ Hej zapraszam na kolejny rozdział <3 ♡

~ Haru

♡︎ 𝒁𝒂𝒖𝒓𝒐𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ♡︎  𖦹 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔 𖦹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz