♡ 3 ♡

1.3K 46 18
                                    

Jungkook POV:

Obudziłem się i zobaczyłem drobnego chłopaka, który wygląda tak uroczo, jego jasne włoski zasłaniające mu oczy pięknie komponują się z jego delikatną cerą. Wstałem po cichu nie budząc chłopaka, ubrałem spodnie i zszedłem na dół tam spotkałem Jina i Namjoona którzy oglądali telewizję wtuleni w siebie ale oni do siebie pasują, nie chciałem ich zrazić, więc cofłem się na schody i głośno ziewnąłem. Widziałem kątem oka jak odskakują od siebie, po chwili zszedłem ponownie.

- Dzięń dobry.- przywitałem się

- Cześć.- odpowiedział Namjoon

- Zrobię coś do jedzenia dla mnie i Jimina dobrze? - zapytałem

- Pewnie, czuj się jak w domu.- powiedział Jin

Zabrałem z lodówki potrzebne mi produkty i zrobiłem (chyba) pyszne kanapki, wszedłem po schodach na górę idąc do pokoju zahaczyłem jeszcze o toaletę, umyłem moje króliczek zęby i użyłem moich ulubionych perfum. Wyszedłem z pomieszczenia i po cichutku wszedłem do pokoju blondwłosego, chłopak siedział na łóżku i przeglądał coś na telefonie, odwrócił wzrok na mnie i się uśmiechnął, odwzajemniłem uśmiech.

- Hejka.- przywitał się blondwłosy zaspanym głosem

- Cześć jak się spało? - spytałem

- Dobrze, a tobie?

- Też dobrze. Zrobiłem nam śniadanie.- powiedziałem z uśmiechem i pokazałem chłopakowi talerz

- Dziękuję, nie musiałeś.- uśmiechnął się do mnie trochę speszony

- Hej, a może po śniadaniu ogarniemy się i pójdziemy do galerii? - spytałem chłopaka, który uśmiechnął dwuznacznie

- Tak!!! - krzyknął z uśmiechem. Odwzajemniłem go.

- To za godzinę wychodzimy?

- Okej.- Uśmiechnął się

Godzinę później byłem gotowy na spędzenie większości dnia w galerii. Po reakcji Jimina widziałem że uwielbia chodzić na zakupy.

- Jimin chodź już! - zawołałem chłopaka niecierpliwiąc się

- Już, już.- powiedział schodządz po schodach, wyglądał olśniewająco, chyba na jego widok otworzyłem usta ponieważ poczułem rękę chłopaka na moim podbrudku, zamykającą się moją szczenkę i cichutki chichot.

- Idziemy? - spytał

- Tak.

Wyszliśmy z dormu i zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy. Po 15 minutach doszliśmy do naszego celu czyli ogromnej galerii handlowej. Chłopak złapał mnie za rękę i wprowadził do środka. Zaczęliśmy chodzić po przerurzniastych sklepach. Po 3 godzinach byliśmy znudzeni galerią więc Jimin nie mówiąc gdzie mnie prowadzi wyszedł ze mną z galerii i poprowadził w stronę rynku w którym zobaczyłem wesołe miasteczko, jakim cudem nie wiedziałem o nim? Dobra nie ważne. Jimin znów szarpnął mnie za rękę.

- Jungkook możemy, proszę? - Blondwłosy się słodko uśmiechnął

- Myślę że tak

- Dziękuję! - krzyknął z uśmiechem.

Weszliśmy do środka, Jimin bardzo chciał watę cukrową więc bez większego namysłu kupiłem mu ją, po zjedzeniu naszych kolorowych wat blondwłosy chciał iść na koło młyńskie i tam właśnie poczułem że chłopak przekonał się do mnie zaczęliśmy rozmawiać i tak szybko minęły te 3 kolejne godziny była już 18:13.

- Kook jestem zmęczony pójdziemy już do dormu?

- Pewnie Jimin-shii.

- A weźmiesz mnie na barana?

- Dobrze.- powiedziałem i podniosłem drobnego chłopaka. Ruszyliśmy do dormu szliśmy 5 minut w ciszy po czym Jimin zaczął rozmowę.

- Kooki po dzisiejszym dniu chyba jestem w stanie Ci zaufać.

- Oh, cieszę się. Jiminnie czy chcesz zostać moim przyjacielem? - zapytałem go o to z bólem serca.

- Oczywiście Jungkookie

Nagle weszliśmy do jakiejś ciemnej uliczki.

- Jimin-shii muszę odpocząć.- powiedziałem i schyliłem się żeby chłopak zszedł z moich pleców. Później oparłem się o zimny mór, blondwłosy zbliżył się do mnie niebezpiecznie po czym złożył na moich ustach krótki pocałunek. Kiedy się zorientował co zrobił odskoczył ode mnie jak poparzony.

- J- ja przepraszam, nie chciałem! - powiedział ze łzami w oczach.

- Spokojnie... - powiedziałem cichym i spokojnym głosem do chłopaka i przytuliłem go.

- M- możemy o tym zapomnieć, poniosło mnie...

- Dobrze.- powiedziałem. Ale naprawdę nie chciałem o tym zapominać. Zabrałem chłopaka na barana i kontunowaliśmy drogę do dromu w ciszy. Kiedy wróciliśmy Jimin poszedł do łazienki na górę i był tam przez 2 godziny, chyba płakał. Następnego dnia obudziłem się i zobaczyłem pięknego jak zawsze chłopaka...

♡︎ 𝒁𝒂𝒖𝒓𝒐𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ♡︎  𖦹 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔 𖦹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz