♡ 14 ♡

177 17 1
                                    

Jungkook POV:

Jestem w trakcie pisania maila do Kanga, chcę żeby każda chwila naszej wycieczki była idealna, Jimin zasługuje na wszystko co najlepsze, a tym bardziej w jego urodziny. Nie mogę się doczekać aż zwiąże mu oczy będąc w taksówce a chwilę później zaprowadzę w stronę samolotu, na pewno będzie zdezorientowany, już sobie wyobrażam jak uroczo będzie wyglądał.- z myślenia wyrwał mnie hałas stukania w drzwi.

- Jungkook?...

- Cześć Yoongi, co tam??

- Wiesz może gdzie jest Jimin?...

- Niestety nie. Coś się stało??

- Hoseok i ja... Pokłóciliśmy się...- powiedział wstrzymując płacz.

- Spokojnie Yoongi. O co dokładniej wam poszło??

- Wiesz to ciężka sprawa.- powiedział wahając się trochę.

- W porządku, poczekaj tutaj i spróbuj jeszcze raz skontaktować się z Jiminem, w porządku?? Jeśli ci się nie uda to pójdziemy poszukać go wspólnie.- powiedziałem lekko się uśmiechając.

- Niech ci będzie.- odpowiedział wyciągając telefon i wybierając numer do Jimina. Po kilku sygnałach, w końcu odebrał.

- Hej Yoongi, co tam??

- Gdzie jesteś? To bardzo ważne...

- W parku na ulicy *********, coś się stało?

- Tak, za moment tam będę.

- No dobrze, czekam.

Yoongi rozłączył połączenie, podziękował mi i wyszedł w pośpiechu. Biedny jeszcze nigdy odkąd tu mieszkam nie widziałem go takiego załamanego. Mam nadzieję że Park jakoś mu pomoże, znali się o wiele wcześniej, na pewno wiedzą o sobie więcej niż ja.

- Kurwa zapomniałem o mailu, muszę go skończyć.- powiedziałem cicho sam do siebie, kontynuując pracę nad pismem.

Jimin POV:

Czekałem na Mina, zaniepokojony, w jego głosie czułem rozpacz. Yoongi zawsze wydaję się być kamienny, ale tak na prawdę jest bardzo uczuciowy i przejmuje się dosłownie wszystkim.

- Jimin...

- Yoongi co się stało??- powiedziałem zasmucony widząc go całego w łzach.

- Ja... Widziałem Hoseoka z jakimś chłopakiem, ten chłopak...- zaczął jeszcze bardziej szlochać. -- On go pocałował.

- Słucham?!- jesteś pewien że był to Hoseok?

- Tak, byliśmy tam umówieni. Wtedy wbiegłem w nich i zacząłem krzyczeć, Hoseok nie wiedział jak ma zareagować, ja zresztą również... Nie dałem mu się nawet wytłumaczyć, jestem beznadziejny, może dlatego znalazł sobie nowego chłopaka, to wszystko moja wina...

- Yoongi, to nie może być prawda, na pewno jest to nie porozumienie, Hoseok nigdy nie zrobiłby ci czegoś takiego.

- Sam już nie wiem, jestem totalnie załamany...

- Powinieneś z nim porozmawiać.

- Jimin...

- Ja wiem że to trudne, ale warto spróbować.

- Cóż, chyba masz rację.- powiedział wyciągając telefon i paczkę papierosów, zapalił jednego, zaczynając pisać wiadomość. Chwilę później dostał wiadomość zwrotną.- Hoseok będzie czekał na mnie w jednej z kawiarni.

- Odprowadzić cię?

- Nie trzeba i tak już bardzo mi pomogłeś, jesteś wspaniały Jiminie.

- Ty też Yoongi. Później wszystko mi opowiesz?

- Oczywiście. Dobra, pa Jimin

- Papa Min!!

Chłopak odszedł a ja zostałem sam razem z moimi myślami. Hoseok nie mógłby zdradzić Mina, za bardzo go kocha, nie raz wysłał mi bardzo długie wiadomości mówiące że nie wyobraża sobie życia bez Yoongiego, a co jeśli? Nie, to nie może być prawda! Nagle usłyszałem powiadomienie, to Jungkook. Zmieszany otworzyłem chat.

Jungkookie

-- Jimin!!!!

Co się dzieje?? -

-- Gdzie jesteś??

Zaraz wracam do dormu, a co? -

-- Wspaniale, mam dla ciebie niespodziankę!!

Naprawdę? Cieszę się! -

Z jednej strony naprawdę cieszyłem się z niespodzianki jungkooka, ale z drugiej dalej bałem się o Yoongiego i Hoseoka, ahh muszę na razie być dobrej myśli.- pomyślałem i zacząłem iść w stronę dormu. Chwilę później znalazłem się przed dormem, bez dłuższego zastanowienia otworzyłem drzwi a w holu stał Jungkook, który szybko ściągnął mi płaszcz i zaczął przemowę.

- Jiminie pakuj się.

- Słucham?!

- Masz się spakować, a jutro rano wyjeżdżamy.

- Co? Gdzie?

- Niespodzianka.

- Ah no dobra.- powiedziałem bez emocji, moja reakcja zasmuciła Jungkooka, ale ja nie myślałem o tym, bo do mojej głowy znów wkradł się widok Yoongiego i Hoseoka, nie mogę wyjechać i ich teraz zostawić, przecież mnie potrzebują.- Z takowymi myślami zebrałem się i ruszyłem w stronę mojego pokoju, gdzie miałem spędzić kolejne godziny na myśleniu o całej tej sytuacji, płaczu oraz pakowaniu walizek.

♡♡♡

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 30, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

♡︎ 𝒁𝒂𝒖𝒓𝒐𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ♡︎  𖦹 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔 𖦹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz