♡ 9 ♡

602 33 14
                                    

- Ja już miałem jeden wspaniały pomysł...

Jimin pov:

- Co powiesz na grę?

- Jaką grę??

- "Gdzie są moje usta?"- Powiedziałem to dosyć nie pewnie, to jest głupi pomysł.- Chłopak popatrzył się na mnie ze zdziwieniem, zdecydowanie nie widział co powiedzieć.

- Jiminnie czy to na pewno jest dobry pomysł?

- Teraz to sam już nie wiem, faktycznie może porobimy coś innego.

- Słuchaj zrobimy tak, zagramy w tą grę, ale jako przyjaciele. W porządku?- Nie miałem pojęcia co mam zrobić, zgodzić się, a może jednak nie. Miałem mętlik w głowie...

- Zgoda, sam zaproponowałem tą grę. Przygotujmy ją.- Powiedziałem, kątem oka zauważyłem uśmiech na twarzy drugiego chłopaka.

- W porządku, idę po miskę a ty przygotuj karteczki.- Zgodziłem się, zacząłem pisać na karteczkach przypadkowe części ciała:
- Obojczyk
- Klatka piersiowa
- Wewnętrzna część uda...

- Gotowe!- Krzyknąłem do Jungkooka, który od 15 minut szukał czystej miski.

- Ja także w końcu znalazłem tą nieszczęsną miskę!- Krzyknął z kuchni. Kiedy gra była już gotowa, Jungkook uznał że zacznę ja, cóż nie chciałem się sprzeciwiać więc poprosiłem go o związanie oczu. Zrobił to dosyć szybko, delikatnie wziąłem ową miskę z karteczkami. Zacząłem nie pewnie wybierać jedną z nich kiedy zobaczyłem co się na niej znajduje obleciał mnie strach, " Nos ", nie pewnie zbliżyłem się do chłopaka i jak najdelikatniej ucałowałem jego śliczny okrągły nosek. Jungkook poczuł dreszcze na całym ciele czując pełne malinowe usta Jimina na jego nosie, było to dla niego urocze i miał nadzieję że w przyszłości będzie częściej odczuwał takiej przyjemności od Jimina.

- Twoja kolej Jeon. - oznajmiłem widząc że Kook zastygnął chwilę w miejscu.

- No dobrze.- Oznajmił ściągając z oczu opaskę, Powoli założył opaskę mi, odsunął się, słyszałem jak losuje karteczkę. Ciekawe co wylosował, po chwili poczułem jak chłopak gwałtownie zbliża się do mojej szyi, już wiedziałem że to skończy się źle, szyja to jedno z najwrażliwszych miejsc na moim ciele. Poczułem...jego ciepłe wargi na mojej szyi, nie mogłem się powstrzymać...

- Ah! Jungkookie!...- Wykrzyczałem na cały dorm. O kurwa. O matko ale wstyd.

Chłopak jak poparzony natychmiast odskoczył ode mnie, nie wiedział jak zareagować, w tamtym momencie ściągałem opaskę i zobaczyłem w jego oczach strach. Barwo Jimin znów wszystko zepsułeś.

- Jungkook, to nie tak jak myślisz, przepraszam ale szyja to jedno z moich czułych miejsc i ja-. - Kook skierował się do drzwi a ja zostałem sam.

Jungkook pov:

Co się właśnie wydarzyło? Nie wiem. Podobało mi się to jak Jimin zareagował na pieszczotę z mojej strony ale z jednej strony czuję się źle z tym faktem, widać że nie był pozytywnie nastawiony do tego co zrobił. Wrócę do niego i spróbuję jeszcze raz spokojnie z nim porozmawiać. Powoli zacząłem iść w stronę pomieszczenia, w którym znajdował się niższy. Usiadłem obok niego, siedział z podkulonymi nogami i schowaną twarzą w dłoniach, płakał, dało się to szybko zauważyć.

- Jiminnie?...

-...

- Nic się nie stało, nie martw się...

- Przepraszam... przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam! Przepraszam!! Ja tak bardzo chciałem tego uniknąć...

-...Jiminnie naprawdę nie masz za co przepraszać. To ja mogłem powstrzymać nas od tej gry. Proszę cię nie zostawiaj mnie tak jak ostatnio, jeżeli zrobisz to ponownie załamie się. Ja tak bardzo nie chcę tego przechodzić drugi raz...- Czułem jak łzy zaczynają spływać mi po policzkach. Poczułem słabość. Nie mogłem ich powstrzymać. Jimin parzył na mnie ze smutkiem.

- Przepraszam Jungkook, ja... spróbuję już nigdy nie odciąć się od ciebie, nie miałem pojęcia że tak źle to zniosłeś. Pójdźmy spać dobrze?...

- Mhm.- Przytaknąłem, wstałem, razem z Jiminem zacząłem kierować się na łóżko, zostawiając dalej rozłożoną grę. Zasnęliśmy po kilku minutach.

Taehyung pov:

Wróciliśmy do dormu około 2:00, Yoongi ledwo trzymał się na nogach, Hobi był trochę w lepszym stanie, na szczęście ja wypiłem dwa drinki i normalnie funkcjonowałem.

- Chłopaki idzcie już do pokoju i spróbujcie zasnąć, idę zobaczyć co u Jimina i Jungkooka.- Powiedziałem, kierując się na piętro. Delikatnie otworzyłem drzwi od ich pokoju, śpią, jest dobrze tylko żeby ich teraz nie obudzić. Rozglądnąłem się po pokoju zauważyłem coś co przykuło moją uwagę, a mam na myśli miskę z karteczkami. Delikatnie zabrałem naczynie z podłogi, zamknąłem drzwi od ich pokoju, i szybkim krokiem skierowałem się do siebie. Położyłem miskę na łóżku i zacząłem się przebierać, kiedy byłem gotowy wskoczyłem do łóżka biorąc tajemnicze naczynie, wylosowałem jedną z karteczek czytając ją: "Wewnętrzna część uda"? O co chodzi? Po kolei wyciągałem karteczki czytając ich hasła, już widziałem co robili podczas naszej nie obecności. Oj ja już jutro wypytam Jimina o szczegóły!! Szczęśliwy, z szerokim uśmiechem zasnołem.

❦︎❦︎❦︎

𝑴𝒚𝒔𝒍𝒂𝒍𝒂𝒎 𝒛𝒆 𝒖𝒎𝒂𝒓𝒍𝒂𝒎 𝒂𝒍𝒆 𝒏𝒊𝒆, 𝒌𝒐𝒄𝒉𝒂𝒏𝒊 𝒘𝒓𝒐𝒄𝒊𝒍𝒂 𝒘𝒆𝒏𝒂!! ♡︎♡︎

~ 𝒀𝒂𝒓𝒊𝒔𝒐𝒐 ♡︎

♡︎ 𝒁𝒂𝒖𝒓𝒐𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ♡︎  𖦹 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔 𖦹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz