Taehyung pov:
Obudziłem się, chociaż nie jestem co do tego pewien, ciekawe jak tam z Seokiem i Minem. Sięgnąłem po telefon, na którym widniała 13:27 i wiadomość od Namjoona "O której wczoraj wróciliście??". Nie miałem siły na razie mu dopisywać, wstałem z łóżka potykając się o coś metalowego, no tak miska którą znalazłem u chłopaków. Dziś dowiem się wszystkiego od Jimina.
Wyszedłem z mojego pokoju i skierowałem się w stronę łazienki, tam przemyłem twarz i spiąłem sobie kucyka, chwilę później uznałem że przydałoby się coś zjeść więc udałem się do kuchni robiąc sobie posiłek.- Ciekawe gdzie są wszyscy? - Zapytałem sam siebie pod nosem. Nagle usłyszałem śmiech z piętra. Na szczęście nie zostałem sam z Minem i Hobim, to nie tak że ich nie lubię, ale wczoraj wylałem na Mina jednego ze swoich drinków i obiecał mi że jak tylko wrócimy do domu i będzie już trzeźwy to mnie zabiję, a Hobi nic na to nie poradzi. Przerażony myślą o tym co mógłby zrobić ze mną starszy, zacząłem powoli wchodzić na piętro, coraz wyraźniej słyszałem rozmowę oraz śmiech Jimina i Jungkooka. Kiedy stanąłem przed drzwiami do ich pokoju zapukałem w drewnianą powłokę.
- Zapraszamy!- Usłyszałem z wnętrza pokoju. Pociągnąłem za klamkę i wszedłem do środka, od razu zauważyłem leżącego na łóżku Jeona i siedzącego na podłodze Jimina, który coś pisał, obydwoje uśmiechali się.
- Co robicie?- Spytałem zaciekawiony, chcąc zobaczyć co znajduje się na kratce Jimina.
- Nic ciekawego. - Odpowiedział Jungkook a Jimin odwrócił kartkę z zapisami.
- Nie wieżę wam, wasze śmiechy było słychać aż na parterze, coś musi być na rzeczy.
- Tae po prostu żartowaliśmy, Jungkook jest przezabawny!
- To zaszczyt słyszeć to od ciebie Jiminie haha.
- Rozumiem.- Odpowiedziałem, nie miałem pojęcia jak dalej zacząć rozmowę.
- Pozwólcie że zostawię was na godzinkę, muszę załatwić jedną sprawę na mieście.- Powiedział Jungkook przerywając niezręczną ciszę.
- W porządku. - Odpowiedzieliśmy zgodnie z Jiminem.
Chłopak zabrał kilka ubrań z szafy i skierował się w stronę łazienki. Ja oraz Jimin nie rozpoczęliśmy żadnej konwersacji, po kilkunastu minutach Jungkook wyszedł z pomieszczenia. Pożegnał się jeszcze z nami i opuścił dorm.
- Jimin?- Zapytałem go, on odwrócił głowę w moim kierunku i popatrzył na mnie pytającym wzrokiem. - Byłem u was wczoraj w nocy i zauważyłem coś na podłodze. Jimin patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami, chyba wiedział o co chcę go zapytać.
- Opowiadaj jak było!- Wykrzyczałem, chłopak szybkim ruchem zakrył moje usta dłonią.
- Tae co ty wyprawiasz!? Kto jest w dormie? Nic się po między nami nie stało, przestań.- Odpowiedział zdenerwowany chłopak. Chwilę później zabrał rękę z moich ust.
- Przepraszam, nie chciałem.
- Rozumiem Tae, ale to było takie nagłe. Jest mi wstyd za to że znalazłeś tą cholerną miskę. Szczerze to wczoraj po między nami zaszło małe nie porozumienie, ale wyjaśniliśmy sobie to wszystko i jest już w porządku.
- Dobrze Jiminnie, cieszę się. Na prawdę bardzo cię przepraszam za moją ciekawość.- Powiedziałem.
- Taeś wszystko jest już w porządku, nie musisz mnie przepraszać. - Niższy podszedł do mnie i mocno mnie przytulił odwzajemniłem uścisk, tak o to uznaliśmy że w międzyczasie czekając na Jeona oglądaniemy jakiś film wtuleni w siebie.
𝑯𝒆𝒋𝒌𝒂! 𝑴𝒂𝒎 𝒏𝒂𝒅𝒛𝒊𝒆𝒋𝒆̨ 𝒛̇𝒆 𝒓𝒐𝒛𝒅𝒛𝒊𝒂𝒍 𝒘𝒂𝒎 𝒔𝒊𝒆̨ 𝒔𝒑𝒐𝒅𝒐𝒃𝒂𝒍. 𝑫𝒐 𝒏𝒂𝒔𝒕𝒆̨𝒑𝒏𝒆𝒈𝒐 𝒀𝒂𝒓𝒊𝒔𝒐𝒐 ♡︎♡︎
CZYTASZ
♡︎ 𝒁𝒂𝒖𝒓𝒐𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ♡︎ 𖦹 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔 𖦹
Kort verhaal𝐁𝐓𝐒 𝐢𝐬𝐭𝐧𝐢𝐞𝐣𝐞 ♡︎ chłopcy oczekują nowego i ostatniego członka zespołu, Jimin jest bardzo podekscytowany na wieść o nim. Gdy Jungkook pojawia się w dormie, Jimin czuje się przy nim dosyć dziwnie... ♡︎ Jimin: O matko- 𝑲𝒔𝒊𝒂𝒛̇𝒌𝒂 𝒛𝒂𝒘�...