♡ 8 ♡

765 24 12
                                    

Jimin Pov:

Szliśmy właśnie do dormu, nie rozmawialiśmy ale ta cisza była przyjemna, powoli czułem że opadam z sił, dlaczego wogóle zgodziłem się iść z nim w to miejsce? Teraz jestem mokry i wykończony.

- Jungkookie jest mi zimno...

- O jej, trzymaj - powiedział po czym podał mi jego bluzę, byłby to bardzo miły gest gdyby około 30 minut temu, nie wpierdolił mnie do jeziora.

- Dziękuję - odpowiedziałem, zastanawiając się ile jeszcze będę musiał iść w mokrych włosach i czy nie będę chory, w zasadzie jest ciepło ale i tak nie ufam takim pogodą.

- Jimin?

- Tak?

- Jesteś na mnie zły przez to że wrzuciłem cię do wody?

- Nie wiem, najpierw byłem na Ciebie zły a teraz nie mam zdania.

- Oh, rozumiem... Mam jeszcze jedno pytanie.

- Słucham - popatrzyłem na chłopaka który patrzył na niebo, sam spojrzałem w górę żeby sprawdzić co dostrzegł chłopak jednak nie znajdowało się tam nic.

- Podobał Ci się dzisiejszy dzień?

- Myślę że tak, było fajnie... Nawet bardziej niż fajnie - odpowiedziałem a na moich ustach zagościł delikatny uśmiech, chłopak za to delikatnie zaśmiał się.

- Dziękuję Ci Jiminnie za ten dzisiejszy dzień.

- To ja dziękuję Tobie Jungkookie, naprawdę bardzo przyjemnie spędziłem ten czas.

Znów zapanowała cisza, którą przerywały nasze oddechy i spokojny ciepły wiatr do dormu mieliśmy około 2 km, kiedy dotarliśmy na miejsce zauważyliśmy Jina i Namjoona wchodzących do samochodu, zdążyliśmy zapytać ich gdzie się wybierają, okazało się że postanowili wyjść na przyjacielskie spotaknie do restauracji, przekazali nam także że kolacja jest na stole i że śmiało możemy się częstować. Po krótkiej rozmowie z hyungami weszliśmy do środka panował tam mrok i cisza, Jungkook włączył światła na parterze i zaproponował że nałoży nam posiłek a ja w tym czasie pójdę się przebrać. Byłem już w pokoju, stałem przed wielką szafą ale nie mogłem znaleźć nic wygodnego więc wziąłem pierwsze z brzegu dresy i jakąś koszulkę, która zawieszona była na fotelu ubrałem się szybko i nie zwracając uwagi na to co mam na sobie udałem się do kuchni, zobaczyłem tam chłopaka który zajadał się już kolacją, dołączyłem do niego. O MÓJ BOŻE! Uwielbiam kuchnię Jina ma talent do gotowania, wszystkie jego potrawy są przepyszne.

- Smakuję Ci Jungkookie? - spytałem, wiem było to dosyć głupie pytanie, ale byłem ciekaw czy Jeon ma taki sam gust potraw co ja.

- Tak, jest naprawdę dobre, Jin idealnie łączy smaki - pokiwałem głową a na moich ustach pojawił się uśmiech, miło że docenia naszego hyunga to naprawdę urocze.

- Jimin?

- Hm?

- Czy to nie jest przypadkiem moja bluzka? - zapytał wskazując pałeczkami na cześć ubrania, która znajdowała się na moim ciele. Szybko zobaczyłem na bluzkę i w tym momencie zrozumiałem że Jungkook ma rację.

- Wydaję mi się że faktycznie mam na sobie Twoją bluzkę, bardzo cię przepraszam wziąłem ją przez przypadek z fotela w naszym pokoju.

- Nic się nie stało, ładnie w niej wyglądasz. - powiedział i uśmiechnął się do mnie.

- D- dziękuję - odpowiedziałem trochę speszony czułem że na moje policzki wkrada się rumieniec.

- Możesz pożyczać moje bluzki, wiesz tak jak robią przyjaciele.

- Naprawdę?

- Oczywiście Jiminnie, a widziałeś gdzieś może mleko bananowe? Prosiłem Jina żeby mi je kupił.

- Jeszcze raz dziękuję, ah a mleko prawdopodobnie jest w szafce nad lodówką.

- Mam!!

- Świetnie Jungkookie, wiesz ja już jestem pełny idę do pokoju, dobrze?

- W porządku, zaraz do Ciebie dołączę.

- Będę czekał.

Wstałem od stołu i skierowałem się do pokoju, zapaliłem światło i położyłem się na łóżku. Zdziwiło mnie to że nie widziałem reszty chłopaków, zaciekawiło mnie to gdzie się podziali, postanowiłem napisać do Hobiego.

Hoba ♥︎

Ja: Hejka Hobi, gdzie jesteście?

Hoba ♥︎: Hej, postanowiliśmy iść w trójkę do klubu, wrócimy dość późno więc nie martwcie się.

Ja: W porządku, miłej zabawy! :D

Hoba ♥︎: Dziękuję Jimine ♥︎♥︎.

Odłożyłem telefon, nagle do pokoju wszedł chłopak, miał ze sobą dwa kartoniki mleka bananowego i czekoladę. Widzę że zapowiada się miły wieczór. Jungkook podszedł do łóżka i podał mi jeden kartonik mleka, chwilę później usiadł obok mnie.

- To co robimy? - zapytał a ja już miałem jeden wspaniały pomysł...

☘︎☘︎☘︎

Hejka oto nowy rozdział mam nadzieję że się podoba, a tak po za tym jak tam u was? ☺︎︎♥︎

♡︎ 𝒁𝒂𝒖𝒓𝒐𝒄𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ♡︎  𖦹 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔 𖦹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz