Hotel Mafija 2// Kinny Zimmer

#8 przesyłka dostarczona

Ty też- odpowiedziałam Kinniemu, i po chwili znowu ruszył.

A może byśmy na pizze pojechali? Dawno nie jadlam a mam ochotę na hawajską- dodałam

Dobry pomysł. To weź wyszukaj jakąś fajną pizzerie w okolicy.- odpowiedział, poczym zatrzymał się na stacji.

17 minut stąd jest pizzeria 4 gwiazdkowa  ,,Fratitto,,. Cennik też spoko wiec może tam się udamy?-

Można, chcesz coś ze stacji?- spytał, poczym wysiadł z auta, ale nie zamykał drzwi żeby usłyszał odpowiedź.

Hot dog wchodzi w grę? Jeżeli tak poproszę z musztardą i keczupem. Z góry dziękuję.- Nie wiem czy bardziej byłam glodna, czy zmęczona- A i jakiegos energetyka

Już się robi młoda- zamknął drzwi i udał się w stronę sklepu na stacji, a ja oparłam głowę na drzwiach i usnęłam.

Obudził mnie Wiktor otwierający auto.

Przepraszam że cie obudziłem, nie wiedziałem że śpisz. Proszę oto twój hot dog.- podał mi mój posiłek, i udał się do bagażnika. Wrócił do mnie z kocykiem i mnie przykrył.

Włączyłam GPS, wpisałam adres tej pizzerii i za nie całe 20 minut byliśmy na parkingu przed miejscem docelowym. Kocyk powiesiłam na fotelu, odpieliśmy pasy, wyszliśmy z pojazdu i udaliśmy się do środka resteuracji.

W środku musielismy poczekać na kelnera, ktory zaprowadzi nas do stolika. Nie minelo nawet 5 minut a już siedzieliśmy przy stoliku. Wiktor zamówił dla nas dwie średniej wielkości pizze. Jedna hawajską, drugą z pieczarkami, papryką, salami i kukurydzą.

Moja, hawajska przyszła po 15 minutach po złożeniu zamówienia, Wiktora natomiast po 20 minutach.

Co ty dzisiaj taki smutny?- spytałam

Podczas pisania refrenu do ostatniej piosenki, przypomniała mi się sytuacja z dziewczyną która mi sie kiedyś podobała. Miałem wrażenie że ja też się jej podobam, ale gdy przyszło co do czego okazało się że chciała tylko seksu. Załamałem się po tym strasznie, nawet miałem myśli samob🤬cze, ale nic by to i tak nie zmieniło. A teraz gdy chłopaki chcieli piosenke o dosyć nie udanych miłościach, ona była jedyną która wpadła mi do głowy.- odpowiedział, na co oczy mu się zeszkliły, więc złapałam jego rękę I zaczęłam ją gładzić.

Dziękuję że mi się wyżaliłeś. Smaczna ta pizza co nie?- spytałam żeby zmienić temat.

Moja jest wyśmienita, wezmę twojej kawałek.- jak powiedział, tak zrobił.

Kończyłam już jeść mój drugi kawałek, i byłam wręcz pełna już. Widziałam że Kinny też się męczy nad jego kawałkiem więc postanowiłam spytać.

Może poprosimy już o rachunek i o pudełeczka na pizze? Co będziemy tu tak siedzieć, skoro możemy do domu wrócić i się tam winka napić.-

Wiesz co, nie głupi ten pomysł.- odpowiedział po czym zawołał kelnera, ktory przyszedł do nas z terminalem. Kinny zapłacił, chociaż ja mu mowilam ze zapłacę.

Będąc w Aucie przykryłam się kocem i Otworzyłam energetyka ktorego wczesniej zakupił mi Wiktor.

Może Obejrzymy coś u mnie jak wrócimy?- spytał Wiktor, na co ja nie reagowałam bo byłam zła że znowu za mnie zapłacił. W pewnym momencie kinny położył dłoń na moim udzie

No weź młoda, to tylko pizza. Dlugo masz zamiar się nie odzywać do mnie? A ja tu myślałem o jakimś maratoniku.- udawał smutnego, myślał że zmięknę, ale nie tym razem.

Zabrał dłoń z mojego uda, poczym zaczął mnie łaskotać po żebrach. W tym momencie przegiął, lecz ja nie mogłam mu nic zrobił bo prowadził. Zaczęłam się głośno śmiać, a kinny tylko się uśmiechał.

Pod pałacykiem wysiedlismy z auta, kinny zabrał pizze, kocyk został niestety w Aucie.

Co wy tak ostatnio ciagle razem jeździcie i wracacie o późnych porach?- spytał Mateusz

Nie potrafię odmawiać ludziom jak mnie gdzieś zapraszają.- powiedzialam, poczym Wiktor się tylko zaśmiał. Udałam się do kuchni zeby sie napić, lecz zatrzymał mnie nie kto inny jak Sebastian, wziął mnie przez ramie I pobiegł ze mną najprawdopodobniej do pokoju jego i Kinniego. Odstawił mnie na łóżko, gdzie leżał wcześniej wspomniany i powiedział

Przesyłka dostarczona-

Głupki- zaśmiałam się i walnęłam Wiktora w ramię, bo Seba zdążył już uciec. Ciemno włosy udawał wielce poszkodowanego, jakbym conajmniej mu rękę złamała.

Oj no już przepraszam- pogładziłam go po ręce żeby nie było

A pocałujesz tam gdzie boli?- odpowiedział słodkim głosem

A gdzie cię boli?( vucjxu bym coś napisala, alejak narazie familij friendly content)- spytałam, grając dalej w jego grę.

O tutaj- pokazał na miejsce na ręce, które chwile pozniej zostało pocałowane przeze mnie.

Lepiej?- spytałam

O wiele- powiedział i puścił mi oczko.